
Jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny, a co najważniejsze magiczny – właśnie taki był odbywający się w gościnnych progach Karczmy u Jana bal tegorocznych maturzystów. W sobotni wieczór wzięli w nim udział uczniowie wraz z osobami towarzyszącymi oraz nauczyciele I Liceum Ogólnokształcącego w Starachowicach. Zabawa była wyśmienita.
Młodzi uczniowie w skrojonych na miarę garniturach, dziewczęta w olśniewających kreacjach, a co najbardziej istotne niepowtarzalna atmosfera, która jak zwykle towarzyszyła studniówce. Druga sobota nowego roku była zarezerwowana specjalnie dla nich. Bal maturalny I LO swoją obecnością zaszczycił były uczeń szkoły – prezydent Starachowic Marek Materek obok którego zasiadła małżonka Magdalena.
Zgodnie z tradycją studniówkę uroczyście otworzył dyrektor I LO Dariusz Lipiec. - To wyjątkowy bal, bo zorganizowany przede wszystkim dzięki waszemu zaangażowaniu i staraniom. Przyszło nam żyć w trudnych czasach, pełnych dylematów. Dziś zastanawiałem się nie tylko na co siebie założyć, ale jaka maseczka covidowa pasowałaby najlepiej do stylizacji – powiedział pół żartem, pół serio, życząc maturzystom pozytywnych egzaminów i dobrej zabawy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nikt jak widać nie przejmuje się aktualną sytuacją epidemiologiczną. Organizatorzy powinni zostać ukarani . Co za bezmyślność !!!
zamknij pizde głupia kobieto