Wychowankowi Arki Pawłów ubył konkurent. Majecki numerem 1?

Droga do miejsca w wyjściowym składzie jednego z czołowych francuskich klubów dla Radosława Majeckiego będzie jeszcze krótsza niż można się było tego spodziewać. Jak poinformował w mediach społecznościowych AS Monaco, a zatem przyszły pracodawca młodego golkipera, z drużyną żegna się Chorwat Danijel Subasić. Co ta wiadomość oznacza dla wychowanka Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów?

Przygoda z piłką Radosława Majeckiego to niemal modelowy przykład na to, jak szalenie ambitny zawodnik z małej miejscowości i niewielkiego klubu, jest w stanie wdrapać się niemal na szczyt piłkarskiej piramidy. Wychowanek Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów, który poprzez ostrowieckie KSZO, trafił do Legii Warszawa na początku 2020 r. wpisał się do annałów rodzimego futbolu. 20-latek stał się bohaterem najgłośniejszego transferu w historii polskiej Ekstraklasy. Za 7 milionów euro został sprzedany do AS Monaco. W barwach drużyny ze stolicy ma zagrać w nowym sezonie. Legia doszła bowiem do porozumienia z francuskim potentatem, na mocy którego Majecki został wypożyczony na pół roku.

W lipcu ma przenieść się do kraju nad Sekwaną i walczyć o miejsce w wyjściowej 11. Zadanie, jak okazało się w miniony poniedziałek (8 czerwca) wydaje się o tyle łatwiejsze, że z klubu po wielu latach gry odchodzi jego nr 1. Mowa o reprezentancie Chorwacji Danijelu Subasiciu. Bramkarz w zespole z Księstwa rozegrał łącznie 292 spotkania, w których 111 razy zachował czyste konto. Dzięki jego znakomitym interwencjom, AS Monaco sięgnęło po tytuł mistrza Francji w sezonie 2016/17. Znakomicie spisywało się również w kampanii w Lidze Mistrzów zakończonej na etapie półfinału rozgrywek.

Zawodnik posiadający w swojej bogatej kolekcji medal zdobyty z reprezentacją Chorwacji (w 2018 r. dotarł z nią do finału Mundialu w Rosji), odchodzi z klubu. Jak informują również francuskie media, wiele wskazuje na to, iż z AS Monaco pożegnają także inni rezerwowi bramkarze: Szwajcar Diego Benaglio i Seydou Sy. Czy Majecki będzie zatem szykowany przez klubowych działaczy do miana golkipera z nr 1? Przekonamy się niebawem.