
Obawa przed niebezpiecznym incydentem, a także czujność, którą się wykazała. W niedzielę, 5 listopada policjantów poderwał alarm dotyczący podejrzanie zachowującego się mężczyzny, ubranego na czarno z kominiarką na głowie. Mężczyzna, jak wynikało z relacji kobiety, miał za nią podążać.
Do zdarzenia, które z pewnością wywołało niepokój i lęk u kobiety doszło w niedzielny wieczór w Starachowicach. W obawie przed reakcją zamaskowanego mężczyzny, kobieta weszła do sklepu, znajdującego się w zachodniej części miasta. Co istotne, mężczyzna z kominiarka na głowie miał udać się w kierunku parku miejskiego. Stróże prawa, którzy błyskawicznie zjawili się na miejscu opatrolowali wskazany teren.
- Z wynikiem negatywnym – stwierdził w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak. Funkcjonariusze nie napotkali osoby, która rysopisem przypominałaby wskazanego mężczyznę. W tym samym czasie, kolejni policjanci sprawdzali zapisy z kamer sklepowego monitoringu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie