Reklama

Na Granicznej w Starachowicach. Na przyjazd karetki czekali około godzinę. I co się stało?

30/03/2021 15:35

Zarówno przybyli na miejsce strażacy, jak i ratownicy medyczni z pewnością liczyli, że ta historia zakończy się szczęśliwie. Niestety, życie napisało zupełnie inny, tragiczny scenariusz. We wtorkowe (30 marca) przedpołudnie dotarła wiadomość o śmierci mieszkanki Starachowic. Jak do niej doszło?

Ostatni wtorek marca, ok. godz. 9.18. Na numer alarmowy dzwoni osoba, która informuje o kobiecie znajdującej się w mieszkaniu przy ul. Granicznej w Starachowicach. Chodzi o pomoc w dotarciu do poszkodowanej, która źle się poczuła. Na miejsce zdarzenia skierowany zostaje zastęp strażaków ze starachowickiej JRG.

- Kobiecie, po tym jak została wstępnie opatrzona, podobno tlen. Narzekała na zły stan zdrowia i samopoczucie - tłumaczył dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W międzyczasie powiadomiony został również zespół ratownictwa medycznego.

- Na przyjazd karetki czekano ok. godziny. W tym czasie, przy kobiecie cały czas obecni byli strażacy – zaznaczył nasz rozmówca. W momencie kiedy ratownicy medyczni dojechali, mieszkanka Starachowic straciła przytomność, a funkcje życiowe ustały. Natychmiast przystąpiono do reanimacji. Niestety ta nie przyniosła oczekiwanych rezultatów, a lekarz stwierdził zgon.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Obstawa - niezalogowany 2021-03-31 08:32:15

    To jeszcze jeden przykład zapaści służby zdrowia. Najważniejsze ,że mamy odpowiednią ilość policyjnych radiowozów do obstawy domu na Mickiewicza w Warszawie ...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do