Rekrutacja do Szkoły w Chmurze 2024/2025 - edukacja domowa, egzaminy, opinie - subwencja z MEiN, zwolennicy i wady - info dla rodziców

Szkoła w Chmurze to model edukacji domowej dla szkoły podstawowej i liceum w całej Polsce. Z roku na rok przybywa uczniów, których rodzice wyrażają zgodę na naukę poza szkołą i gronem rówieśników. Czy to faktycznie się sprawdza? Jakie ma zalety a jakie są obawy takiego kształcenia?

30 kwietnia ruszyła rekrutacja do Szkoły w Chmurze na rok szkolny 2024/2025! 

- Z wielką radością zapraszamy każdego, kto chce wziąć więcej odpowiedzialności za swoją edukację (i całe życie!). Możecie do nas dołączyć, niezależnie od tego, w jakim miejscu w Polsce mieszkacie. Zależy nam na tym, żebyście mieli pewność, że nasz pomysł na szkołę jest dla Was odpowiedni i że będzie dobrym wsparciem Waszej codzienności - czytamy w komunikacie rekrutacyjnym Szkoły w Chmurze. - Tu każdy sam decyduje o tym, skąd czerpie wiedzę i kiedy będzie się uczył. Nie przygotujemy dla Was planu lekcji, planu dnia, planu roku. Nasz system wymaga od całej rodziny nakładu czasu i uwagi, jednocześnie daje możliwość wyboru własnego rytmu i uwalnia czas na to, co interesuje Was najbardziej. Uczeń otrzyma możliwość konsultacji z mentorami i nauczycielami oraz dostęp do platformy internetowej - interaktywnego zeszytu ćwiczeń, który zawiera wszystkie zagadnienia ujęte w podstawie programowej na danym etapie edukacyjnym. Szkoła w Chmurze nie jest nauczaniem zdalnym - nie ma u nas lekcji, podczas których uczniowie obligatoryjnie łączą się z nauczycielem na spotkania online. Każdy uczeń ma obowiązek zdać egzamin roczny w formie pisemnej i ustnej ze wszystkich przedmiotów ujętych w podstawie programowej. Niezdanie egzaminów z trzech lub większej liczby przedmiotów uniemożliwia dalszą naukę w Szkole w Chmurze.

Oprócz edukacji można liczyć na konsultacje psychologiczne, bogatą ofertę warsztatów, konwersacje językowe, kursy przygotowujące do egzaminów.

- Zapisując się do Chmury, dołączycie do różnorodnej społeczności, która pragnie żyć dobrze i po swojemu. Jeśli tylko zechcecie, uwolnicie mnóstwo czasu do wykorzystania na hobby, spotkania ze znajomymi czy pierwsze kroki na ścieżce kariery zawodowej. Przykładamy dużą wagę do tego, aby osoby, które wybierają naszą szkołę, robiły to bardzo świadomie - czytamy w komunikacie, który określa kroki rekrutacji, jak: spotkanie informacyjne, ankieta rekrutacyjna, rozmowa rekrutacyjna, wniosek. - Po pozytywnym przejściu rozmowy rekrutacyjnej, kandydat dostaje dostęp do wniosku, który wypełnia online (po wydrukowaniu przesyła pocztą do oddziału wybranej Szkoły w Chmurze).

W Szkole w Chmurze uczy się obecnie blisko 30 tys. uczniów. To szkoła niepubliczna, finansowana z dotacji oświatowej Ministerstwa Edukacji i Nauki (formalnie, tak jak każda szkoła w Polsce otrzymuje miesięczną subwencję, na każdego ucznia z MEiN - od 2023 roku została jednak zmniejszona o 80%). 

Zapisanie się do Szkoły w Chmurze oznacza formalne przejście na edukację domową, do czego wystarczy obecnie oświadczenie rodziców. To oni biorą na siebie odpowiedzialność za naukę dziecka. Uczniowie nie chodzą do szkoły, nie mają obowiązkowych lekcji, zadań domowych i sprawdzianów - jedynie egzaminy na koniec roku szkolnego.

Egzaminy w Szkole w Chmurze wygląda tak samo, jak w każdej innej placówce. To egzamin państwowy, organizowany przez CKE, nie można go zdawać w formie online. Zarówno terminy, arkusz, jak i procedura zdawania, są takie same jak w tradycyjnych szkołach.

Jeśli uczeń/uczennica nie zda trzech egzaminów (lub więcej) automatycznie nie przechodzi do kolejnej klasy. Można poprawić tylko egzamin "niezdany". Nie ma możliwości poprawienia zdanego egzaminu na lepszą ocenę. Poprawa egzaminu wygląda tak samo jak "pierwszy" termin.

W ub. roku do matury w I Liceum w Chmurze przystąpiło 623 uczniów. Świadectwo dojrzałości otrzymało 534 maturzystów. Zdawalność całego egzaminu maturalnego wyniosła 85 proc.

Szkoła w Chmurze ma swoich zwolenników, którzy za plus upatrują brak planu lekcji. Uczniowie sami decydują z jakich przedmiotów potrzebują pomocy i wsparcia. Szkoła w Chmurze to ogromna oszczędność czasu dzieci. To one decydują kiedy i czego się uczą. Nie muszą też wychodzić z domu oraz tracić czasu na dojazdy.

Mimo tych atutów, domowa edukacja ma też swoje wady. Najważniejszym minusem jest brak kontaktu z rówieśnikami, który to kontakt jest niezbędny dla dzieci w każdym wieku. Poza szkołą trudno nawiązywać nowe znajomości, a rozmaite zajęcia pozaszkolne mogą okazać się w tej kwestii niewystarczające.

Wśród negatywów wymienia się brak kontaktu z nauczycielem, brak zajęć z wychowania fizycznego, muzyki czy plastyki.

Rodzice, wybierając edukację domową, kierują się różnymi motywami. Argumentują to chęcią lepszej edukacji dla swoich dzieci, możliwością rozwijania pasji i zainteresowań. Chcą, by dzieci dużo umiały i mogły zdobywać wiedzę w swoim tempie.

- "Odszkolnienie" to rzeczywistość, w której muszą nauczyć się żyć zarówno rodzice, jak i dziecko, które od małego bierze na siebie odpowiedzialność za to, co już umie a co jeszcze musi przyswoić i co będzie mu w życiu przydatne. Obaw o to przerzucanie odpowiedzialności na dziecko jest wiele, największe to takie, że dziecko nie będzie miało kolegów, że nabiera aspołecznych nawyków. Ale czy szkoła to naprawdę jedyne miejsce, gdzie można mieć tych kolegów? Szkoła w Chmurze to edukacja bez barier i granic - mówi rodzic ucznia, który korzysta z takiej edukacji.

- Był pomysł utworzenia oddziału szkoły w chmurze w województwie świętokrzyskim, ale póki co nic mi o tym nie wiadomo, by taki powstał - mówi Piotr Łojek, świętokrzyski kurator oświaty. - Uczniowie z naszego regionu uczą się w oddziałach w Warszawie i Katowicach. Jest to dość powszechna forma edukacji - nie zdalna, tylko domowa. To nie są lekcja online, na wzór tych, które odbywały się pandemii. Uczeń loguje się do szkoły w chmurze, nie uczęszcza na zajęcia, ale raz do roku przystępuje do egzaminu, który jest sprawdzianem wiedzy, ale przede wszystkim warunkiem uzyskania klasyfikacji do następnej klasy. Ta edukacja jest bezpłatna, finansowana z subwencji. Jest dopuszczona prawnie, wymaga zgody rodziców, którzy zapisują dzieci do szkoły i odpowiadają za realizowanie obowiązku szkolnego. Jeśli rodzice uznają taką formą za słuszną, to nie mnie oceniać. Są dość powszechne opinie, że korzystają z tego dzieci borykające się z trudnościami zarówno w zakresie edukacji, jak na innych polach. Nie da się ukryć, że pandemia wyrządziła wiele szkody niektórym uczniom, być może to odpowiednia dla niektórych forma edukacji, ale też terapii - dodał.