
W ostatnim czasie pisaliśmy o dewastacji tablicy nekrologowej przy ul. Granicznej. Teraz został zniszczony kosz na śmieci przy ul. Żeromskiego w Starachowicach. Za szkodą stoi jednak coś więcej niż nieszczęśliwy wypadek czy niesprzyjająca w ostatnim czasie pogoda...
Temat może wydawać się prozaiczny, choć wielu mieszkańcom wcale nie jest do śmiechu. Zniszczony śmietnik jest pokłosiem burd toczących się w obrębie ul. Żeromskiego od dłuższego czasu. Śmietnik w ich wyniku miał być naruszany już kilka razy, aż na początku czerwcowego tygodnia - poległ w nierównej walce ze swymi oprawcami.
- Zdarzają się w okolicy głośne awantury w nocy - mówi nam mieszkanka osiedla.
Kobieta twierdzi, że w poniedziałkową noc również do takowej doszło. Najprawdopodobniej to właśnie podczas nocnej szarpaniny kosz został zniszczony.
- Nie mówię, że na osiedlu ciągle dochodzi do kłótni i bijatyk, ale gdy się tak dzieje, to zazwyczaj jest hucznie i nieprzyjemnie - zdradza nasz rozmówca.
Apelujemy do potencjalnych awanturników w okolicy, aby swoje przyszłe animozje załatwiali z dbałością o spokój mieszkańców i osiedlowe środowisko.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
NAJWAŻNIEJSZE, ŻE MAMY CZUJNE PATROLE POLICJI ORAZ NIEZAWODNY W TEJ SYTUACJI MONITORING. POMYŚLEĆ, ŻE MIASTO MA PŁACIĆ POLICJI ZA ...DODATKOWE PATROLE ... W IMIĘ CZEGO SKORO NIE MA ICH PRAKTYCZNIE WCALE...