
Czytelnicy Tygodnika Starachowickiego, zwłaszcza kierowcy skarżą się na fatalne warunki do jazdy w mieście. - Korki nie dają żyć i normalnie funkcjonować, przejazd z jednego punktu do drugiego zajmuje bardzo dużo czasu - ubolewają.
- Jazda samochodem po Starachowicach w ostatnim czasie to istna makabra. Jakbyś nie chciał ominąć, to i tak w końcu wpadniesz w korek i trzeba odstać swoje. Jazda z Brico do Galerii Kamienna zajmuje 40 minut. Podobnie trzeba jechać na osiedle Południe z północnej części miasta. Sam wyjazd ze Starachowic to też nie lada wyczyn - ubolewa kierowca.
Te utrudnienia związane są przede wszystkim z budową wiaduktu w Starachowicach Zachodnich, ale nie tylko. Wahadło jest przy wjeździe do miasta od strony Wąchocka, podobnie jest od strony Mirca, sygnalizacja świetlna jest na ul. Długiej w stronę Adamowa (gm. Brody) - to newralgiczne punkty, które koncentrują cały ruch na Al. Armii Krajowej i zakorkowany wiadukt przy Targowicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nigdy ! Wiadukt niewiele zmieni. Trzeba nadal zwężać ulice i będzie lepiej ...
Czytelnicy, którzy jakoby zgłaszają problem to nigdy nie byli poza miejscem zamieszkania. Warto troche pojeżdzić po dużych miastach i wtedy narzekać na korki. Jest wiosna warto dla zdrowie sie poruszać pieszo !
Powodzenia., hehe.
Oczywiście żeby było lepiej trzeba się pomęczć. Za rok to odczujemy a z Briko do Galerii pieszo jest dwadzieścia minut.
Zawsze można przesiąść się na rower, bardzo fajnie jeździ się ścieżkami rowerowym. Polecam serdecznie i nie na w tym cienia złośliwości.
Jak "specjalista drogowy" Materek zlikwiduje prawoskręt, widoczny na zdjęciu, to dopiero będą korki. Wzywam wszystkich ludzi Dobrej Woli, żeby wytłumaczyli Materkowi, że likwidacja tego prawoskrętu, to jest najgłupsza rzecz, jaką można zrobić. W latach 50. XIX wieku architekt królewski wybudował w Paryżu 30 metrowe bulwary, a 170 lat później "budowniczy" Materek buduje 5 metrową ulicę w Starachowicach, która ma być symbolem nowoczesności, w mniemaniu pomysłodawcy. Niestety, za 10-20 lat te Materkowe uliczki i ścieżki rowerowe, będą rozebrane, bo przybędzie znacznie ilość samochodów i korki będą występować nie tylko w godzinach szczytu. Dlatego trzeba będzie wszystko przebudować, i znowu za to zapłacić. Oczywiście, opłaty uiszczą mieszkańcy, a nie radosny twórca. Wizjoner i "wizjoner", niby podobni, ale różnią się niebotycznie.
Do Berman Człowieku w jakim ty świecie żyjesz chciłbyś żeby może jeszcze pochody pierwszo majowe się odbywały
Podpisuj się "niekumaty", żeby od razu było wiadomo o co chodzi. Trudno odnieść się do argumentów, których nie ma, a jest jedynie bełkot.
do korki i Bermana, którzy po komentarzach widać to ci, którzy nie umieją jeździć po mieście, poza tym z ociężałymi nogami i mózgami. Po pierwsze - nie ma różnicy między 4 m, a nawet 2,5 szerokości pasem - zmieści się jeden ciąg samochodów. W normalnym ruchu płynność jest taka sama. Fizyki i logiko nie oszukacie głąby! A gdy pusto na ulicy tą pierwszą ulicą kieroffcy tacy jak wy jeżdżą 80-90 km/h, o wiele mniej, bo tak działa "zwężanie" Jest to związane z BEZPIECZEŃSTWEM. Takie są wszystkie współczesne podręczniki projektowania miejskiej infrastruktury komunikacyjnej. Zamiast pitolić o średniowiecznym Paryżu lepiej popatrzeć o XX i XXI rozwiązaniach z Paryża, Amsterdamu, Berlina, itp. Choć adekwatniej popatrzeć na infrastrukturę miast kilkudziesięcznotysięcznych zachodniej i północnej Europy. Oraz porównać liczbę wypadków i ofiar śmiertelnych na drogach w krajach. Ale dla polskich (a więc i starachowickich) bezmózgów to za mało. Przez debili na drogach trzeba dodatkowo robić setki progów, bo nie pojedzie tak, jak jest w przepisach, i ewentualnie za pomocą dodatkowych znaków ograniczających prędkość - tylko zapie... lać. Albo parkować gdzie popadnie, najlepiej na chodnikach - o czym mowa w artykule "interwencji" po sąsiedzku. Więc cymbały - miejcie do siebie pretensje - szybka i niebezpieczna jazda powoduje, że ograniczane są wasze prawa do zapier... lania. Co do artykułu - no olaboga, większość zaczęła jeździć aleją AK bo na Dolnych wielka budowa, a ludzie przez pasy też chcą przejść na przejściu na rondzie i pożywka dla cymbałów.
Kretynie nie wyzywaj kogoś, bo sam jesteś totalnym idiotą. Masz ptasi móżdżek i próbujesz polemizować, bo coś tam usłyszałeś o zwężaniu jezdni. Przypisujesz komuś jakieś zachowania, o których nie masz pojęcia, ale każdemu półgłówkowi wydaje się, że wie lepiej. Przygłupie nie popisuj się bełkotem, bo to nie jest powód do chwały, chociaż każdy kadłubek umysłowy jest butny i arogancki.
Prawda zabolała. Średniowieczny specjalista komunikacyjny popisał się swoją wiedzą.
Taki z ciebie specjalista z komunikacji, jak i z historii. Tylko kretyn może powiedzieć, że średniowiecze było w XIX wieku.
Cip, cip, cip karuzo. Cip, cip, cip karuzo. Chodź karuzo, zjesz z kurkami. To będzie dla ciebie zaszczyt, bo nawet one przewyższają cię inteligencją.
xD, kretynek może porównywać wąskie ulice w obecnych Starachowicach do średniowiecznego układu paryskiego komunikacyjnego by wychwalać XIX rewolucję urbanistyczną stolicy imperium, z resztą niebezkrytyczną. Na tej zasadzie trzeba byłoby pochwalać wyburzanie bloków, żeby debilom się lepiej jeździło, bo za wąsko...Nikt tu nie napisał że XIX wiek to średniowiecze. No ale braki ze zrozumienia tekstu czytanego takiego elokwentnego wykształciucha się kłaniają. No cóż - uwaga do rozkminy intelektualnej, który to wiek - PRZEDPOTOPOWE myślenie.
"Nikt tu nie napisał że XIX wiek to średniowiecze" Sam to napisałeś półgłówku. Odniosłeś się do przebudowy Paryża z 1852 roku - pisząc, że jest to średniowiecze. Jak ktoś może ciebie zrozumieć, jak sam masz z tym problem. Twoje wywody to jeden wielki bełkot, okraszony błędami logicznymi, ortograficznymi, interpunkcyjnymi itd. Chcesz błyszczeć, ale oprócz głupoty, chamstwa i prostactwa, nic nie jesteś w stanie wnieść do dyskusji. W ogóle nie pojąłeś argumentów przeciwko likwidacji prawoskrętu, a próbujesz ośmieszyć adwersarzy, nie zdając sobie sprawy z tego, że zaprezentowałeś się tu jako mistrz obciachu, co nie dziwi, bo w poprawczaku podobno miałeś ksywkę "kaszana". Na tym kończę wymianę uprzejmości z tobą. Był to mój ostatni wpis pod tym artykułem. Chciałem ci pomóc w powrocie do społeczeństwa, ale twój przypadek jest trudniejszy, niż mi się wydawało, dlatego wybacz, ale nie mam czasu, żeby cię socjalizować. Musisz zwrócić się do specjalisty. Załóż garniturek od komunii i niech cię mama zaprowadzi do dr. Oko. Zapytam jeszcze: ziarno smakowało? A swoją drogą, czy wiesz kto to był Caruso? Żegnaj Kaszana.
Matole, nigdzie nie napisałem, że XIX wiek to średniowiecze. Czepiasz się czegoś, co nie jest meritum, pseudopismaku. Wyjeżdżasz z historią, której powodem było średniowiecze i tyle. W stolicy dużego europejskiego kraju. I to głąbie kapuściany przyrównujesz do Starachowic, ciemnoto? To jest to twoje średniowieczne pitolenie. A jak zostałeś obrażony, to przepraszam - dziewiętnastowieczne pitolenie, tłuku. Zamiast pouczać, jak ktoś ma pisać zacznij pisać w temacie, ignorancie! A tymczasem kolejne wypadki spowodowane przez debili. Więcej szerokości, precz z pieszymi. Pozostałe kaszaniarskie wypociny świadczą o epizodzie w psychiatryku, wszak sporo było osób, które są tak elokwentni, znający historię, architekturę, no i zagadnienia komunikacyjne oraz wiedzą kto to był TEN jedyny karuzo, a nie, czekaj, Caruso, które były pensjonariuszami takowych.