
75-letnia mieszkanka gminy Mirzec oskarża kierowcę busa o przemoc fizyczną i psychiczną oraz o to, że pozbawił ją pomocy po wypadku w trakcie jazdy. Sprawa budzi emocje i trafiła już do prokuratury.
75-letnia mieszkanka gminy Mirzec, od lat dojeżdżająca busem do Starachowic w celach handlowych, opisała wstrząsające wydarzenia, jakie spotkały ją podczas podróży busem kursującym na trasie Starachowice - Małyszyn. Do zdarzeń doszło 4 i 11 lipca br., a ich przebieg, przedstawiony przez naszą Czytelniczkę wywołuje niepokój i oburzenie.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu Tygodnika Starachowickiego
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie