Reklama

Smoki ze starachowickiego Dragona skradły show

Ubiegłoroczny turniej, również rozgrywany w ciągu 2 dni, na krajowym podwórku odbił się głośnym echem. Organizatorzy na czele z niezawodnym Markiem Jasińskim ze strachowickiego Dragona (został uhonorowany złotą odznaką Polskiego Związku Kickboxingu), gminą Starachowice, a także wieloma innymi podmiotami i partnerami zebrali mnóstwo pochlebnych opinii i komentarzy. Nie inaczej będzie zapewne w najbliższych tygodniach. Dlaczego? Gród nad Kamienną udowodnił, że nie boi się dużych wyzwań. A takim bez wątpienia było przygotowanie mistrzostw Polski.

- Pracowaliśmy w pocie czoła, ale warto było. Myślimy już o kolejnych zawodach w przyszłym roku. Głowa jest pełna pomysłów, jak zrobić jeszcze lepsze niż w tym roku show – nie ukrywa nadziei szkoleniowiec smoków Marek Jasiński. Starachowice rzuciły wyzwanie innym, większym pod względem liczby ludności ośrodkom sportów walki.

Co kibice zapamiętają z grudniowego turnieju najbardziej? Oprócz sukcesu stricte sportowego (fighterzy Dragona 7-krotnie stawali na podium; po złote medale w swoich kategoriach wagowych sięgnęli: Adrian Gunia, Filip Zawłocki, Robert Siebyła, Ernest Kisiel oraz Aleksandra Surus wśród juniorów, Jasiński w weteranach, a także Karol Mamerski, który zakończył zmagania na najniższym stopniu podium) wspaniałą galę finałową z udziałem doświadczonych i utytułowanych zawodników. Wystarczy wspomnieć choćby kilku: Aleksander Kalicki, Mateusz Hiki czy Dawid Kasperski, który pierwsze kroki w przygodzie z kickboxingiem stawiał w Dragonie, a obecnie reprezentuje barwy Punchera Wrocław, byli gwarantem wielkich emocji.

Znakomitym pomysłem okazał się również sposób, w jaki do miejskiej hali sportowej udało się ściągnąć sympatyków tej formy ringowej rywalizacji. Dzięki zaproszeniom na galę finałową, najciekawsze starcia śledził komplet publiczności. Mocne wrażenie wywołała kapitalna oprawa, bez której widowisko zapewne straciłoby na wartości. Ogień, przygaszone światła i odpowiednio dobrana muzyka, powodowały, że ciarki pojawiały się na plecach. Ci, którzy nie mieli okazji na żywo śledzić walk eliminacyjnych i finałowych, mogli to zrobić siedząc przed komputerem. Na wysokości zadania stanęła ekipa telewizji Fightime.pl, która wyprodukowała sygnał i transmitowała turniej od A do Z.



Mistrzostwa Polski podsumowują
KRZYSZTOF KAPROŃ, SZEF WYDZIAŁU WYSZKOLENIA POLSKIEGO ZWIĄZKU KICKBOXINGU, DELEGAT PZKB: - Szacunek należy się przede wszystkim tym, którzy zdecydowali się wyjść do ringu. Formuła oriental rules ma to do siebie, iż jest jedną z najbardziej widowiskowych odmian kickboxingu. Świetnie spisali się nie tylko starsi zawodnicy, ale także seniorzy i juniorzy.
MAREK JASIŃSKI (DRAGON STARACHOWICE), MISTRZ POLSKI WETERANÓW W FORMULE KICK LIGHT, KAT. 74 KG: - Jestem mega szczęśliwy, że wspólnymi siłami wielu podmiotów udało się przygotować i zorganizować taką imprezę. Nie było to łatwe zadanie, tym bardziej, iż spodziewaliśmy się większej niż przed rokiem frekwencji. Występ naszych podopiecznych można oceniać tylko i wyłącznie w samych superlatywach. Z niecierpliwością czekam na kolejną imprezę.
ADRIAN GUNIA (DRAGON), MISTRZ POLSKI JUNIORÓW W FORMULE ORIENTAL RULES, KAT. 57 KG: - Nie tyle końcowy rezultat walki finałowej był dla mnie zaskoczenie, ile sposób w jakim tego dokonałem. Nie często zdarza się bym pojedynki kończył przed czasem, a tak było w niedzielę. Podobnie jak w czasie starcia eliminacyjnego. W momencie kiedy chwyciłem rywala za głowę i zadałem trzy ciosy kolanem, wiedziałem że będzie OK. Jeden z nich doszedł do celu.
ROBERT SIEBYŁA (DRAGON), MISTRZ POLSKI JUNIORÓW W FORMULE ORIENTAL RULES, KAT. 60 KG: - Rywal z którym zmierzyłem się w czasie gali finałowej, z pewnością nie miał zamiaru sprzedać tanio skóry. W końcówce pojedynku widać było, że zabrakło paliwa w baku. Pojedynek kosztował mnie mnóstwo sił. Nie zmienia to jednak faktu, iż jestem bardzo szczęśliwy z takiego rozstrzygnięcia. Nie wszyscy wiedzą, że do ringu wyszedłem po 2-tygodniowej chorobie. To także miało wpływ na moją dyspozycję. W 1. rundzie wiedziałem, że prowadzę. W 2. niepotrzebnie zgasłem, przez co rywal powoli, ale systematycznie zaczął odrabiać punkty. W 3. dostałem zastrzyk energii, dzięki czemu mogłem cieszyć się z triumfu na punkty 2:1.
ERNEST KISIEL (DRAGON), MISTRZ POLSKI JUNIORÓW W FORMULE ORIENTAL RULES, KAT. 63,5 KG: - To 9. tytuł mistrza Polski na moim koncie. Podziękowania należą się przede wszystkim mojemu rywalowi. Należy mu się wielki szacunek, tym bardziej jeśli weźmie się pod uwagę fakt, iż walczył o tak dużą stawkę po raz pierwszy w przygodzie ze sportami walki. Powiem nieskromnie: podczas krajowego czempionatu nie było silnego na Ernesta. W czasie dwudniowych zawodów miałem stoczyć dwa pojedynki. Ostatecznie skończyło się tylko na jednym, ale nie żałuję.
DAWID KASPERSKI (WYCHOWANEK DRAGONA, OBECNIE PUNCHER WROCŁAW), MISTRZ POLSKI W FORMULE ORIENTAL RULES, KAT. 86 KG: - Poprzednio walczyłem u siebie w Starachowicach w 2013 r. natomiast w oriental rules był to mój drugi start i ponownie zdobyłem złoto. Obydwa pojedynki miały podobny poziom trudności, półfinałową z Bartłomiejem Wydrą (Alien Kick Łódź) zakończyłem w drugiej rundzie, a finałową z Mateuszem Rędowiczem (Palestra Warszawa) w trzeciej. Nie zamierzałem kończyć walk przedwcześnie, ponieważ realizowałem pewien plan ustalony z moim trenerem Januszem Janowskim. Nokauty przyszły same. W Starachowicach dawno mnie nie było. Zależało mi na tym by kibice byli zadowoleni z mojego występu.






Czy wiesz, że...
*371 – tyle dni minęło od ostatniej walki, podczas rozegranych w grudniu 2015 r. MP w kickboxingu w formule oriental rules w Starachowicach
*Paweł Michalak reprezentujący barwy klubu Husaria Drutex Słupsk przez organizatorów mistrzostw został uhonorowany nagrodą fair play. Jego sportowa postawa nie przeszła bez echa






Wyniki mistrzostw Polski w kickboxingu (10-11 grudnia 2016, Starachowice)
FORMUŁA ORIENTAL RULES. SENIOR KAT. +91 KG: 1. Grzegorz Ciosek (KO Gym Świebodzice), 2. Mateusz Hiki (Legion Głogów), 3. Artur Tyralski (Quest Bogdanka), 4. Grzegorz Maciejewski (Husaria Drutex Słupsk), 5. Kazimierz Pera (Dragon Starachowice). SENIOR 75 KG: 1. Piotr Pokładek (Legion Głogów), 2. Krzysztof Kubaczka (Legion Głogów), 3. Jarosław Jankowski (UKS Puncher Wrocław), 4. Mateusz Olkiewicz (Quest Bogdanka), 5. Marcin Kosiarski (Dragon). JUNIOR 60 KG: 1. Aleksandra Surus (Dragon). JUNIOR 81 KG: 1. Filip Zawłocki (Dragon), 2. Patryk Piesiewicz (Puncher Wrocław), 3. Konrad Szymański (Berserkers Jatubaht Szczecin). JUNIOR 67 KG: 1. Mikołaj Kopaniszyn (Legion Głogów), 2. Patryk Kłak (Armia Polkowice), 3. Karol Mamerski (Dragon). JUNIOR 63.5 KG: 1. Ernest Kisiel (Dragon), 2. Adam Curyło (Armia Polkowice), 3. Dariusz Niedzilela (Octagon Team Kraków). JUNIOR 60 KG: 1. Robert Siebyła (Dragon), 2. Adam Frydrych (Quest Bogdanka), 3. Miłosz Hołodniuk (Puncher Wrocław).
FORMUŁA KICK LIGHT. WETERAN KAT. 74 KG: 1. Marek Jasiński (Dragon), 2. Maciej Domarecki (Klub Sztuk Walki ŁKS Boks Łódź), 3. Marek Wilk (Opera Częstochowa).
NAJLEPSI ZAWODNICY I KLUBY
JUNIOR: Adrian Gunia (Dragon). JUNIORKA: Sylwia Kaliś (Legionowski Klub Sportów Walki Tajfun). SENIOR: Adam Gielata (Puncher Wrocław). SENIORKA: Patrycja Kamińska (Legion Głogów). KLASYFIKACJA KLUBOWA: 1. Legion Głogów, 2. Dragon Starachowice, 3. KGHM Armia Polkowice, 4. Quest Bogdanka.






Liczby MP
33 – tyle klubów znalazło się na liście zgłoszeniowej krajowego czempionatu, którego gospodarzem były Starachowice. Do grodu nad Kamienną zjechali miłośnicy sportów walki z różnych zakątków kraju. W tym m.in. ze Szczecina, Rzeszowa, Warszawy, Łodzi, Wrocławia, Polkowic, Opoczna, Krakowa, Zielonej Góry, Kielc, Krynicy Zdrój czy Dwikoz
10 – zawodników rywalizowało w formule kick light. Byli to weterani
92 – zaprezentowało się na ringu podczas dwudniowego turnieju. Wszyscy w formule oriental rules
102 – to łączna liczba zgłoszonych zawodników
3 – kobiety wystartowały w formule oriental rules seniorów
50 – mężczyzn w formule oriental rules seniorów
4 – juniorki sprawdziły swoje umiejętności
18 – reprezentantów wystawił Legion Głogów. Klub z Dolnego Śląska okazał się rekordzistą jeśli chodzi o liczbę zawodników, która startowała w Starachowicach. Drugi na tej liście był Dragon (9 zawodników), trzeci Quest Bogdanka (8)






Partnerzy mistrzostw
Honorowi: Dragon Starachowice, Polski Związek Kickboxingu, UM Starachowice, Starostwo Powiatowe Starachowice, Starachowickie Centrum Kultury, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Stowarzyszenie Mieszkańców i Przyjaciół Ziemi Świętokrzyskiej, poseł na Sejm RP Krzysztof Lipiec.
Sponsorzy: Gmina Brody, Gmina Mirzec, Gmina Pawłów, Marbo Sport, Totalizator Sportowy, ZEC Starachowice, PWiK Starachowice, Kino Helios Starachowice, Centrum Handlowe Galardia, Piekarnia Marek Zaczek, Autobox, Hotel Senator Starachowice, MRT Polska, Odlewnie Polskie S.A., Neutec, Masters, Pat Star, Erol Media, Scan Trans.


Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do