
W sobotę, 25 maja odbędą się uroczystości pogrzebowe, strażaka ochotnika, który w połowie tygodnia zmarł w szpitalu. Mężczyzna był poważnie ranny po wybuchu butli z acetylenem podczas pożaru w Radlinie pod Kielcami. O śmierci poinformowała na Facebooku gmina Górno.
Do tragicznych wydarzeń doszło w nocy z 10 na 11 maja br. Kieleccy strażacy zostali powiadomieni o pożarze budynku gospodarczego w Radlinie (gmina Górno). Na miejsce wysłano zastępy PSP z Kielc i jednostki OSP z okolicznych miejscowości.
Jak informowali wówczas ratownicy, ogniem objęta była drewniana stodoła z wydzieloną częścią warsztatową. W środku znajdowały się m.in. butle z acetylenem. Nieszczęśliwy splot wydarzeń sprawił, iż doszło do wybuchu, w wyniku którego ranni zostali dwaj ochotnicy znajdujący się w niedużej odległości od eksplodującej butli.
Do szpitala trafił 38-letni druh z OSP Leszczyny, który doznał obrażeń nogi oraz 60-letni ochotnik z Woli Jachowej, który najprawdopodobniej został uderzony butlą w głowę. Jego stan od początku był poważny. Lekarze przez blisko 2 tygodnie walczyli o uratowanie życia druha. 22 maja mężczyzna zmarł. W sobotę (25 maja) odbędzie się jego pogrzeb.
Jak dowiedział się TYGODNIK, w ostatniej drodze mają mu towarzyszyć m.in. koledzy po fachu z powiatu starachowickiego. - Wszyscy jesteśmy pogrążeni w smutku i łączymy się w bólu z rodziną zmarłego strażaka – powiedział mł.bryg. Marcin Nyga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie