Reklama

Sensacyjne odkrycie w gminie Brody. Co znalazł 38-latek?

Czy na terenie Stawu Kunowskiego, w gminie Brody znajdował się skład pocisków artyleryjskich, który miał być przeznaczony do działań wojennych? Takie wnioski można wyciągnąć, po tym, co wydarzyło się w pierwszą sobotę lutego. Przypadkowa osoba, która przed południem wybrała się do lasu na spacer, na swojej drodze napotkała na przedmioty, które jak wiele na to wskazuje, pochodzą z II wojny światowej. Jakie?


O sensacyjnym odkryciu zapewne nie byłoby głośno, gdyby nie mieszkaniec powiatu starachowickiego. 38-latek, jak informują funkcjonariusze zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, w sobotę, 4 lutego wyszedł z domu na spacer. W kompleksie leśnym, na terenie gminy Brody, ujawnił w sześciu miejscach kilkanaście sztuk pocisków różnego kalibru. Przed godz. 11, mężczyzna poinformował o tym fakcie służby. Na miejsce wezwano patrol policji. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, niebezpieczne przedmioty, które pochodziły najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej, znajdowały się w bliskiej odległości od siebie.

Wiadomość potwierdziła we wtorek, 6 lutego kpt. Kamila Kreis Tomczak, oficer prasowy Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych. Wojskowi z kieleckiej Bukówki, zostali poproszeni o interwencję. - W takich sytuacjach, zastosowana została standardowa procedura. Miejsce zdarzenia, do czasu przyjazdu patrolu rozminowania saperskiego, zabezpieczali funkcjonariusze policji – relacjonowała kpt. Tomczak. - Działania 31. patrolu, wchodzącego w skład Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych prowadzone były przez dwa dni – dodała nasza rozmówczyni.

Zarówno w miniony poniedziałek, jak i wtorek, saperzy trzymali rękę na pulsie. Jak się okazało, w lesie, kilkanaście kilometrów od Starachowic, odkryto niebezpieczny arsenał. Saperzy zabezpieczyli m.in. trzy, potężne bo ważące każdy po 120 kg, pociski artyleryjskie kaliber 210 mm. - Zabezpieczono ponadto 8 sztuk pocisków kaliber 105 mm, 6 sztuk pocisków 76 mm, granat moździerzowy kal. 82 mm, granat ręczny, a także czerepy pocisków, w ilości 2 sztuk – wyliczała oficer prasowy kieleckiego CPdMZ.


Działaniami 31. patrolu rozminowania saperskiego, dowodził mł.chorąży Leszek Maj. Zabezpieczone przedmioty trafiły do tzw. magazynu składowania czasowego. To specjalny kontener, przeznaczony do tego celu, spełniający wszelkie wymogi, przepisy oraz standardy – wyjaśniła kpt. Tomczak. Co stanie się z niebezpiecznym znaleziskiem? - Pociski, a także pozostałe przedmioty w najbliższy czwartek, trafią na poligon wojskowy w Nowej Dębie (woj. podkarpackie), gdzie zostaną zdetonowane – uzupełniła oficer prasowy.


fot. Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do