Reklama

Recydywista na razie na policyjnej smyczy

Nie może opuszczać terytorium Polski, za każdym razem kiedy zamierza zmienić miejsce pobytu musi informować policję – m.in. do takich obostrzeń, decyzją Sądu Okręgowego w Rzeszowie, zobowiązany został 40-latek, karany w przeszłości za pedofilię. Mężczyzna, co potwierdzają zresztą stróże prawa, od kilkunastu dni przebywa na terenie powiatu starachowickiego. Po co przyjechał i dlaczego znalazł się tutaj?

W 1998 roku za molestowanie kilkuletniego chłopca i czyny pedofilskie otrzymuje karę 12 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4. Dwa lata później wykorzystuje seksualnie rodzeństwo: upośledzoną umysłowo dziewczynkę i jej młodszego braciszka. Wychodzi na wolność w lutym 2004 i już w październiku znów wykorzystuje seksualnie 10-letniego chłopca, którego najpierw zdobywa zaufanie, później pokazuje mu zdjęcia pornograficzne i molestuje. Dostaje 10 lat za recydywę. Trafia do więzienia na rzeszowskim Załężu. Na wolność wychodzi w połowie lipca br. jako człowiek, który został rozliczony przez wymiar sprawiedliwości.

 

Wg sądowych postanowień


 

Jak dowiedział się TYGODNIK, w międzyczasie mężczyzna kilkukrotnie zmieniał miejsce pobytu. Najpierw wrócił do miasta, w którym przebywał przed zatrzymaniem. Później przeniósł się do Gorzyc w powiecie tarnobrzeskim, a także na Baranówkę, dzielnicę stolicy Podkarpacia.

O miejscu gdzie przebywał obszerną wiedzę mieli w ostatnich miesiącach mazowieccy policjanci. Chodzili za nim krok w krok, nie spuszczając z oka przez 24 godziny na dobę. Od kilkunastu dni w taką samą rolę wcielili się stróże prawa Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, którzy otrzymali informację, że 40-latek może aktualnie znajduje się na terenie naszego powiatu. Wiadomość potwierdziła się. W krótkim czasie trzeba było zorganizować grupę funkcjonariuszy, czuwających już nie tylko nad bezpieczeństwem samych mieszkańców, ale przede wszystkim mających oko na człowieka z kryminalną przeszłością.

Potwierdziła to w minionym tygodniu asp. Monika Kalinowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. - W stosunku do tego mężczyzny nasi funkcjonariusze wykonują postanowienia Sądu Okręgowego w Rzeszowie z lipca br. – twierdzi w rozmowie z TYGODNIK-iem. Postanowienie – jak się okazuje - reguluje zasady przebywania 40-latka. Skazany m.in. nie może opuszczać terytorium Polski, został zobowiązany do każdorazowego powiadamiania policji z jednogodzinnym wyprzedzeniem o zamiarze zmiany dotychczasowego miejsca pobytu ze wskazaniem nowego miejsca, w tym o terminie wyjazdu.

Krok w krok


- W takiej sytuacji musimy dmuchać na zimne. Policjanci są upoważnieni do prowadzenia wobec niego czynności operacyjnych. Tak by zachować maksymalne bezpieczeństwo i uniknąć popełnienia przez niego przestępstwa – twierdzi Tadeusz Strzyż, przewodniczący wydziału I cywilnego rzeszowskiego Sądu Okręgowego. Na razie trzymany jest "na policyjnej smyczy".

 

- Jest wolnym człowiekiem i w środowisku może funkcjonować jak mnóstwo innych osób - dodaje sędzia. 40-latek do końca nie może czuć się jednak pewnie. Nadal czeka bowiem na decyzję rzeszowskiego Sądu Apelacyjnego. Ten ma wskazać, czy zostanie objęty tzw. ustawą o bestiach. Dyrektor zakładu karnego, w jakim ostatnio przebywał złożył taki wniosek. Do dziś nie został on jednak rozpatrzony. Powód?

- Sprawa na razie nie jest rozstrzygnięta, bo skazany składa wnioski o zmianę składu sędziowskiego i zażalenia na opieszałość w działalności sądu. Obecnie sprawą zajmuje się Sąd Apelacyjny w Rzeszowie – podkreśla przewodniczący Strzyż.

 

Jeśli taki scenariusz wszedłby w życie, 40-latek najprawdopodobniej trafiłby do Regionalnego Ośrodka Psychiatrii Sądowej w Gostyninie, placówki dla skazanych, którzy po odbyciu wyroku nadal mogą stanowić zagrożenie dla społeczeństwa. Na razie jeździ po kraju, zmienia miejsce pobytu, próbuje wtopić się w środowisko w jakim się znajduje. Policjanci przez 24 godziny na dobę nie spuszczają go z oczu.

W jaki sposób, po opuszczeniu więzienia udało mu się trafić na teren województwa świętokrzyskiego? Dlaczego wybrał akurat to miejsce? Jak udało nam się dowiedzieć z nieoficjalnych źródeł, mężczyzna z kryminalną przeszłością w więzieniu nawiązał kontakt z osobą pochodzącą z naszego regionu. Co może go łączyć z powiatem starachowickim? Kontakty biznesowe. Śledczym i policji przedstawił jednak inną wersję, z której miało wynikać, iż zajmuje się pisaniem dokumentów, w tym podań, pozwów, etc. Nie posiada stałego źródła dochodu. Pojawia się m.in. w starachowickich centrach handlowych, robi zakupy.



Czy wiesz, że...
Ustawa o bestiach z 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych ludzi. Wprowadza 2 nowe bezterminowe środki: nadzór prewencyjny oraz umieszczenie w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Objęty został nią m.in. szatan z Piotrkowa Mariusz Trynkiewicz, jeden z najbardziej znanych polskich pedofilów w lipcu 1988 r. zamordował czterech chłopców (będąc na przepustce z więzienia w związku z chorobą matki) za co został skazany na karę śmierci, zamienioną później (na mocy amnestii) na 25 lat pozbawienia wolności.



 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do