Reklama

Tatianę stać na sprawienie miłej niespodzianki

Na powołanie pracowała ciężko od początku swojej przygody z pięściarstwem. Kosztowało ją to wiele wyrzeczeń. Zamiast spędzać wakacje tak jak jej rówieśniczki, od wczesnych godzin rannych pracowała na treningach, gdzie wylewała poty. Tatiana Pluta (kat. 48 kg) – bo o niej mowa – znalazła się na liście zawodniczek, które reprezentować będą Polskę podczas młodzieżowych mistrzostw Europy w boksie. Czempionat w tureckim Ordu rozpoczął się w minioną niedzielę. Jak spisze się utalentowana sportsmenka? – Wiele zależy od losowania i tego, na kogo trafi w I rundzie – twierdzi jej klubowy szkoleniowiec Paweł Pożoga.


TYGODNIK: Powołanie do kadry narodowej to ważne wydarzenie w dziejach Staru. Tatiana Pluta jest pierwszą pięściarką w historii klubu, która weźmie udział w młodzieżowych mistrzostwach Starego Kontynentu. Z pewnością na ten sukces pracowała ciężko.

P. POŻOGA, TRENER TATIANY PLUTY: - Jako szkoleniowiec jestem mega szczęśliwy, że życie napisało taki, a nie inny scenariusz. Od początku okresu przygotowawczego miałem cichą nadzieję, że jej nazwisko znajdzie się w gronie powołanych do kadry narodowej. W czasie zgrupowania reprezentacji Polski wysyłała sygnały, iż będzie można na nią liczyć. Podczas treningów zaprezentowała się z dobrej strony. Jej umiejętności zostały dostrzeżone przez sztab szkoleniowy. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko spakować się i wyjeżdżać do Turcji (z P. Pożogą rozmawialiśmy w miniony czwartek, ME rozpoczęły się 18 września – przyp.red.).

Przez dwa miesiące o jakiejkolwiek taryfie ulgowej nie mogło być mowy. Uczestniczyła przez całe wakacje w zgrupowaniach kadry. Zapał został doceniony.

- Nawet nie braliśmy takiego wariantu pod uwagę, by można było swobodnie odpocząć. Byłem z nią na dwóch obozach. W trzecim wzięła już udział beze mnie. Lipiec i sierpień to nic innego jak tylko ciężka praca. Kilka dni temu wróciliśmy ze zgrupowania do Starachowic, właściwie tylko po to by przepakować rzeczy i dalej ruszać w drogę. W czasie obu zgrupowań miała lepsze i gorsze momenty. Ale nie ma się co dziwić. Zwłaszcza, że rozmawiamy o młodej zawodniczce. Podczas sparingów spisała się świetnie. Motywacją do jeszcze bardziej wytężonej pracy był dobry występ w międzynarodowych mistrzostwach Śląska, gdzie uplasowała się na najwyższym stopniu podium w swojej kategorii wagowej. Był to wielki plus. Taryfy ulgowej, o której wspomniałeś nie było. By wskoczyć na poziom na którym jest obecnie, musiała ostro zasuwać. Mam nadzieję, że owoce pracy przyjdą w Turcji. Forma szykowana była na ME.

Tatiana minione miesiące śmiało może zaliczyć do udanych. Nie tak dawno sięgnęła po triumf w mistrzostwach Polski. W żadnej z imprez, w jakich startowała nie było łatwo. Na jej drodze stawały bardziej doświadczone rywalki. Pokazała jednak, że doświadczenie nie wystarczy.

- Tylko ja i ona wiemy, co przeżywaliśmy w ostatnich miesiącach. I jak wielki zarówno psychiczny jak i fizyczny był to wysiłek. Jestem zmęczony, ale z drugiej strony szczęśliwy, że weźmie udział w jak dotąd najważniejszej imprezie sportowej w swoim życiu. Star zawsze słynął z dobrych pięściarzy, ale w 90-letniej historii klubu nie było zawodniczki, która byłaby tak wysoko jak Tatiana. Nic tylko się cieszyć i pogratulować jej z całego serca. Swój pazur pokazała na mistrzostwach Śląska. Czuła głód zwycięstwa, jej dominującą cechą jest upór w dążeniu do osiągania kolejnych sukcesów. Udział w zawodach na Śląsku na pewno się przydał. Grupa w jakiej się znalazła jest silna. Z pewnością czeka ją trudne zadanie, ale jestem przekonany, iż da z siebie maxa. Stać ją na sprawienie nie tylko mnie, rodzinie, znajomym, ale także wszystkim tym, którzy trzymać będą za nią kciuki fajnej niespodzianki. I oby tak się stało. Samym powołaniem do kadry już zapisała się w historii zielono-czarnych.

Ważne znaczenie już w czasie samych mistrzostw będzie to, która z młodych zawodniczek lepiej poradzi sobie ze stresem. O tym, na jakim etapie zakończy swój udział w ME zadecyduje dyspozycja dnia czy coś innego?

- Stres, zdenerwowanie to jedno. Drugie to szczęście. Wiele, nie tylko moim zdaniem, zależeć będzie od losowania. Zobaczymy na kogo trafi. Dla Tatiany istotne będzie to jak opanuje nerwy przed wejściem do ringu i w czasie samego pojedynku. Psychicznie nie może się "spalić". Daj Boże żebym się mylił, ale być może w tym roku ona jako zawodniczka i ja jako trener osiągnęliśmy taki wynik, którego już nigdy nie uda się powtórzyć. Mistrzostwa Europy rządzą się swoimi prawami.

Nie zabraknie jej doświadczenia ze startów w podobnych zawodach?

- Na pewno nie miała możliwości sparowania i mierzenia się z zawodniczkami z zza granicy. Jedno zgrupowania w kraju naszych zachodnich sąsiadów to trochę za mało. Doświadczone zawodniczki mają za sobą udział w 8-10 międzynarodowych zawodach. Przygotowana jest dobrze. Wszystko w jej głowie.



Czy wiesz, że...
Tatiana Pluta to jedna z najbardziej perspektywicznych zawodniczek w tej dyscyplinie sportu w kraju. Największe sukcesy: 1. miejsce w mistrzostwach okręgu świętokrzyskiego kobiet (28-29.03.2015, Kielce), 1. miejsce w VII Memoriale im. Henryka Paska (10.05.2015, Zamość), 1. w eliminacjach do XXI Ogólnopolskiej Olimpiady Kobiet (14.06.2015, Grudziądz), mistrzyni Polski kadetek (kat. 48 kg, 11-19.07.2015, Grudziądz), zdobywczyni brązowego medalu na X Międzynarodowych Mistrzostwach Śląska (23-26.09.2015, Gliwice), członkini kadry narodowej od 10.09.2015.



 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do