Reklama

Wpuść mnie, bo jak nie, to podpalę dom

Długi kwietniowo-majowy weekend z pozoru miał być spokojny i bezpieczny. Dla mieszkańców miejscowości w gminie Brody, tylko z nazwy. Bo o tym, co wydarzyło się na terenie prywatnej posesji z pewnością nie da się łatwo zapomnieć

– Zgłoszenie otrzymaliśmy kilka minut po godzinie 17. Na miejsce skierowane zostały dwa zastępy ze starachowickiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej – mówi w rozmowie z TYGODNIK-iem Maciej Krukowicz z powiatowego stanowiska kierowania. Strażacy, kiedy otrzymali pierwszy, niepokojący sygnał nie mieli pewności, że będą mieć do czynienia z człowiekiem, który być może nie był do końca świadomy tego, jakie zagrożenie stworzył.

- Z naszych informacji wynika, iż mężczyzna polał etyliną słupek klinkierowy znajdujący się przy tarasie – powiedział Krukowicz. Dlaczego zdecydował się na taki krok? Osoby będące świadkami zdarzenia twierdzą, że na jego zachowanie wpływ miała mieć sprzeczka z żoną. Kobieta, jak dowiedział się TYGODNIK miała zamknąć się w mieszkaniu i nie chciała wpuścić go do domu. Zdesperowany, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Pożar słupka klinkierowego udało się opanować, zanim na miejscu pojawili się ratownicy. Ugasili go sami mieszkańcy. – Wezwany został zespół ratownictwa medycznego, a także funkcjonariusze policji, którzy prowadzą w tej sprawie postępowanie – stwierdził pracownik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach.

- Po opanowaniu zagrożenia, strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu sprawdzili dokładnie teren pogorzeliska. Skontrolowano także pomieszczenia domu, ze względu na podejrzenie o obecności tlenku węgla. Na szczęście nikomu nic się nie stało – uzupełnia M. Krukowicz.

Rodzina mężczyzny, po interwencji stróżów prawa złożyła oficjalne zawiadomienie o przestępstwie. Postępowanie prowadzone jest w kierunku znęcania się. - Zgłoszenie o pożarze jednego ze słupków ogrodzenia otrzymaliśmy od członka rodziny mieszkańca powiatu starachowickiego. Z relacji zgłaszającego wynikało, iż doszło do sprzeczki, w wyniku której 56-latek oblał łatwopalną cieczą również drzwi domu. Grożąc przy okazji podpaleniem mieszkania - poinformowała asp. Monika Kalinowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. - Z uwagi na jego zachowanie, mężczyzna został przetransportowany do placówki medycznej. Zarówno jemu, jak i pozostałym członkom rodziny nic się nie stało. W momencie kiedy policjanci pojawili się na miejscu zdarzenia, sytuacja była opanowana - dodaje asp. Kalinowska..

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do