
W odpowiedzi na zarzuty, kierowane pod adresem Marka Materka, który ma rzekomo podżegać do mowy nienawiści w sieci, prezydent Starachowic zabrał głos...
Mamy stanowisko włodarza, który napisał:
"Z uwagą wysłuchałem zarzutów kierowanych pod moim adresem podczas konferencji prasowej działaczy politycznych i społecznych.
Powodem konferencji stało się opublikowanie przeze mnie zdjęć lokalu gminnego opuszczonego przez wieloletnich najemców.
Pokazałem jak niektórzy najemcy "szanują" własność gminną i pracę miejskich służb, które na koszt podatnika będą musiały usunąć odpady pozostawione przez lokatorów.
Co istotne nie wskazałem żadnych danych, które umożliwiłyby identyfikację lokatorów.
Było to dla mnie zdumiewające, że zrobiła to samodzielnie jedna z osób, która zamieszkiwała w tym lokalu, publikując o tym informacje w komentarzu pod postem.
Od początku pracy na stanowisku prezydenta miasta staram się pokazywać pozytywne i negatywne przykłady zachowań na terenie naszego miasta.
Wierząc, że będzie to przestroga, by zachowań negatywnych było jak najmniej w przyszłości".
Więcej na temat sprawy piszemy tutaj.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest jednak ewidentne naruszenie prywatności tylko po to aby błysnąć w internecie. W jakim stanie pozostawiają lokale najemcy nie jest żadną tajemnicą, więc nie było to żadne odkrycie Ameryki . Lepiej może zająć się rozgrzebanymi inwestycjami takimi jak Kopalniana , gdzie termin zakończenia robót został bez żadnego istotnego powodu przedłużony a wykonawca działa jakąś garstką robotników pałętających się po placu budowy...