Pokaźny zastrzyk finansowy dla klubu z ul. Szkolnej

- Starachowice zasługują na dobry klub i sport na najwyższym poziomie. Umowa to nowe otwarcie w historii – mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice, która została partnerem Staru. Na konto klubu ma trafić 30 tys. zł, a wkrótce kolejne 20 tysięcy.


Pieniądze, jak podkreślano w czasie spotkania z przedstawicielami mediów, mają posłużyć rozwojowi klubu. - Cieszę się, że spotkania zarządu klubu i kierownictwa SSE dobiegły końca, mając szczęśliwy finał. Mamy nadzieję, że podpisanie umowy z takim sponsorem będzie bodźcem dla innych podmiotów, by włączyły się w budowanie zielono-czarnej rodziny – powiedział Emil Krzemiński, prezes Staru. - SSE to kolejna firma po ZGM Zębiec, która staje się naszym partnerem. To, że dziś spotykamy się, podpisując umowę to duża zasługa posła na sejm RP Krzysztofa Lipca. Budowanie klubu oparte jest na filarach finansowych. Jeśli klub takowe posiada, może stawiać sobie wyższe cele. Na każdym poziomie rozgrywkowym zabezpieczenie finansowe jest potrzebne. Im wyższa liga, tym wyższe koszty - dodał.

Podpisana przez obie strony umowa jest nie tylko stricte sponsorską, ale oparta na zasadach partnerskich. - Chcemy zrobić wszystko, by dzięki umowie nazwa Star wróciła na usta nie tylko kibiców ze Starachowic, ale regionu. Star ma być symbolem, z którym wielu będzie się utożsamiać. Umowa daje możliwość dalszego rozwoju. Ważne są czynniki społeczne i infrastrukturalne – stwierdził prezes Krzemiński. - W piłce nie ma drogi na skróty. Przed startem rundy wiosennej mieliśmy 7 punktów straty do miejsca gwarantującego awans. Po wygranym 4:2 meczu z Grodem Ćmińsk, przewaga zmniejszyła się. Wiążemy nadzieję, na pozyskiwanie najlepszych zawodników, którzy są w stanie wzmocnić drużynę. Zawodników perspektywicznych, którzy wniosą sporo jakości. Chcemy podnosić jakość, tak aby na 95-lecie klubu, zespół był już w III lidze. Czujemy się zaszczyceni i wyróżnieni, że spółka będzie sponsorem. To także wielkie wyzwanie – zaznaczył.

Szef SSE: przekonała mnie osobowość trenera

Umowa – jak podkreślił prezes SSE Marcin Perz - jest sporządzona w taki sposób, by reagować na potrzeby klubu. - Jeśli klub oparty jest na stabilnych fundamentach, łatwiej zachęcić młodzież do uprawiania tak medialnej dyscypliny jak piłka nożna. Do jej zawarcia, przekonała mnie również osobowość trenera Arkadiusza Bilskiego. To budowniczy drużyny, który dał nazwisko dla Starachowic – mówił. - Wysyłamy jasny sygnał do przeciwników. Star to klub, który nie będzie borykać się z kłopotami finansowymi. Wsparcie uzależnione jest od awansów. Pora na nowe otwarcie. Cel w postaci awansu do III ligi na 95-lecie jest realny - dodał.

Ile pieniędzy trafi na konto klubu? - O kwocie, która zostanie ostatecznie zaangażowania będziemy mogli mówić pod koniec roku. Mam nadzieję, że aneksów będzie dużo. Ile dokładnie? Zależy to od awansów zespołu. Ze swojej strony gwarantujemy stabilność. Na chwilę obecną prezes zgłosił zapotrzebowanie na kwotę 30 tys. zł, ale lada moment potrzeba będzie zaangażowania kolejnych 20 tys. Umowa jest sporządzona bezterminowo. Zdajemy sobie sprawę z tego, że potrzeby wzrosną wraz z kolejnymi awansami. Wówczas wsparcie będzie większe – zadeklarował prezes Perz.

Porozumienie ma być przetarciem szlaku dla kolejnych podmiotów, które być może zaangażują się w pomoc Starowi. - Chcemy pokazać, że SSE jako jedna z największych spółek w Starachowicach może namawiać inne firmy, mające siedzibę na terenie SSE do wspierania sportu. Możliwości pomocy jest wiele. Celem jest odbudowa dobrej marki klubu – powiedział prezes Perz, który podobnie jak prezes Krzemiński, zwracał uwagę na aspekt infrastrukturalny.


Słowa uznania należą się prezydentowi Markowi Materkowi oraz radnym Rady Miejskiej, którzy zaakceptowali pomysł budowy boiska ze sztuczną trawą (na ten cel zabezpieczonych zostało 1,4 mln zł z funduszy Ministerstwa Sportu i Turystki – przyp.red.). Ta inwestycja wkrótce stanie się faktem – dodał sternik Staru. Klub z ul. Szkolnej niebawem ma parafować umowę z innym sponsorem – ZGM Zębiec. – Obecna umowa kończy się w tym roku. Wkrótce siądziemy do rozmów na temat jej przedłużenia – zakończył prezes Krzemiński.