
Życzenia zdrowia, jeszcze wielu pięknych lat życia oraz wszelkiej pomyślności płynęły ostatnio do pani Anny Karsch z Wąchocka, która świętowała swoje setne urodziny!
Pani Anna Karsch urodziła się 2 sierpnia 1921 r. w Wąchocku, w tzw. domu "nad bramką", tuż obok klasztoru Ojców Cystersów.
Była drugą córką Michała Kozakiewicza, który z kolei był długoletnim organistą w wąchockim kościele parafialnym. Jej matka miała na imię Genowefa. Zarówno pani Anna jak i jej starsza siostra odziedziczyły po ojcu talent muzyczny i wokalny. Zofia, siostra pani Anny śpiewała pięknym sopranem i była wokalistką chóru parafialnego. Pani Anna natomiast oprócz śpiewu, grała w młodości na skrzypcach, a do późnych lat na pianinie.
Dostojna Jubilatka kształciła się w kieleckim Gimnazjum Kupieckim. Tam zdała maturę w 1939 r. Była pracownicą Urzędu Skarbowego w Starachowicach oraz pomagała ojcu w prowadzeniu kancelarii parafialnej.
Wyszła za mąż za Ryszarda. Doczekali się czwórki dzieci. Razem je wychowali i wykształcili. Małżonkowie doczekali się pięciorga wnucząt i siedmiorga prawnucząt.
Przez całe swoje życie pani Anna nigdy nie opuszczała swojej "małej ojczyzny" na dłużej niż kilka czy kilkanaście dni w roku.
Jak mówią o niej bliscy jest kobietą obdarzoną pogodnym usposobieniem, poczuciem humoru, a przede wszystkim życzliwością i chęcią niesienia pomocy ludziom. Dzięki temu do dziś cieszy się życzliwością, sympatią i szacunkiem sąsiadów i znajomych.W imieniu solenizantki moc życzeń oraz kwiaty odebrała z rąk burmistrza, Jarosława Samieli, jedna z córek.
Życzymy pani Annie wszelkiego dobra i błogosławieństwa od Pana!
fot. gmina Wąchock
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie