
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 29-letniemu mężczyźnie, który kierował samochodem będąc pod wpływem alkoholu. Został zatrzymany dzięki czujności i zdecydowanej reakcji dwóch młodych świadków, którzy nie pozostali obojętni wobec zagrożenia – poinformował asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
W nocy, 13 maja kilkanaście minut przed godz. 24, 22-latek i 30-latek zauważyli siedzącego w samochodzie mężczyznę pod sklepem. Postanowili sprawdzić, czy nie potrzebuje on pomocy. Po otwarciu drzwi pojazdu poczuli silną woń alkoholu. Jeden z mężczyzn próbował uniemożliwić jazdę, chcąc wyjąć kluczyki ze stacyjki, jednak kierowca odpalił silnik i odjechał.
- Świadkowie zachowali zimną krew. Wsiedli do swojego auta, ruszyli za chevroletem i natychmiast zawiadomili służby, przekazując wszystkie niezbędne informacje. Policjanci zatrzymali podejrzany pojazd na jednej ze stacji paliw – tłumaczył rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji asp. Paweł Kusiak.
Jak się okazało, 29-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. - Kierujący stracił prawo jazdy i już wkrótce odpowie za swoje postępowanie przed sądem. Oprócz kary pozbawienia wolności grozi mu także wysoka grzywna oraz kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów – dodał oficer prasowy KPP Starachowice.
Zgodnie z przepisami każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub bezpośrednio po jego popełnieniu. Następnie należy niezwłocznie przekazać taką osobę policji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie