
W minioną środę, 29 stycznia, ok. godz. 10 na jednej z ulic w Starachowicach doszło sytuacji, w której funkcjonariusz starachowickiej policji, będący w czasie wolnym od służby zauważył jak się później okazało pijanego kierowcę. Do ujęcia nietrzeźwego doszło na terenie gminy Pawłów.
Policjant zauważył samochód marki Seat, poruszający się niebezpiecznie. – Pojazd zjeżdżał na przeciwny pas ruchu i wjeżdżał na chodnik. Podejrzenia mundurowego, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu, szybko się potwierdziły. Natychmiast powiadomił o tym dyżurnego starachowickiej jednostki, samemu podejmując działania – relacjonował asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Funkcjonariusz śledził pojazd przez kilkanaście kilometrów, aż w momencie, gdy kierowca seata próbował zawrócić, funkcjonariusz wykorzystał okazję. Zatrzymał swój samochód, podbiegł do pojazdu, otworzył drzwi od strony kierowcy i wyjął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając dalszą jazdę nietrzeźwemu mężczyźnie.
- Na miejsce zdarzenia przybyli stróże prawa którzy potwierdzili, że za kierownicą seata siedział 43-letni mieszkaniec Starachowic. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany, a jego prawo jazdy zostało odebrane – dodał rzecznik.
Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 43-latek odpowie przed sądem. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Dzięki szybkiej reakcji i zdecydowanemu działaniu policjanta po służbie, potencjalne zagrożenie na drodze zostało skutecznie wyeliminowane. Jak podkreślają funkcjonariusze, takie interwencje mogą uratować ludzkie życie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie