Reklama

Pierwsze medale rozdane. Marek Jasiński wicemistrzem Polski, Dobrucki ze złotem [ZDJĘCIA]

Pod znakiem wielkich emocji, a przede wszystkim pojedynków stojących na wysokim poziomie upłynął pierwszy dzień mistrzostw Polski juniorów i seniorów w kickboxingu w formule oriental rules. W sobotę (8 grudnia) na ringu w Starachowicach, zaprezentowali się również weterani, którzy rywalizowali w formule kick light. Wśród nich szkoleniowiec Dragona Starachowice Marek Jasiński.


To przede wszystkim dzięki staraniom popularnego "Samuraja", gród nad Kamienną po raz kolejny w historii zamienił się w stolicę rodzimego kickboxingu. - Mam powód do zadowolenia. Medal to świetna pamiątka z turnieju – powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem Marek Jasiński, który jako jeden z pierwszych uczestników mistrzostw Polski, miał okazję stanąć na podium. W swojej pierwszej walce, będącej zarazem półfinałem w kategorii weteranów do 74 kg, pokonał jednogłośnie na punkty Pawła Kardysia z klubu KS Oyama Rzeszów. W finale zmierzył się z Krzysztofem Tomą z Piotrkowskiej Szkoły Sztuk Walki Tom Center. Trener starachowickiego Dragona, uznał wyższość rywala.


W pojedynku, którego stawką był tytuł mistrza Polski, byłem przekonany, że wygrałem. Stało się inaczej, a z werdyktem sędziów się nie dyskutuje – powiedział M. Jasiński. - Być może w końcówce nieco spuściłem z tonu, co spowodowało, że sędziowie widzieli zwycięstwo rywala. Tak czy inaczej, jako zawodnik kończę udział w MP ze srebrnym medalem. Na rywalizację weteranów spoglądam nieco inaczej niż inni. Jestem w stanie udowodnić, że mimo 51 lat na karku, dalej można robić to co się lubi i kocha – podkreślił nasz rozmówca.


Tuż po nim między linami pojawił się Krystian Dobrucki, który w finale kategorii juniorów młodszych do 81 kg, w formule oriental rules, zwyciężył jednogłośnie na punkty. Wychowanek klubu z miasta nad Kamienną pokonał Michała Andrzejewskiego z Klubu Sportów Walki Włocławek. - Jego występ można podsumować krótko: kapitalny start. Udowodnił, że ma serce do walki. Postawił wszystko na jedną kartę. To zawodnik, dla którego mistrzostwa Polski to pierwszy tak poważny występ. Był mocno poobijany po tym pojedynku. Kosztował go mnóstwo sił – zaznaczył szkoleniowiec Dragona.

Pierwszego dnia, powody do radości miał jeden z najbardziej utytułowanych reprezentantów młodego pokolenia. Adrian Gunia – bo o nim mowa – w półfinale kategorii juniorów starszych do 60 kg, okazał się lepszy od Kamila Dobrzyńskiego (Fight Gym Lublin). Na pojedynku półfinałowym w tej samej kategorii wagowej, udział w MP zakończył Kamil Świtek, który uznał wyższość Jakuba Tymińskiego z klubu Hunter Gym Bydgoszcz. - Pokazał serce i charakter do walki – skomentował występ drugiego z wymienionych zawodników "Samuraj".

Jako druga rywalizację wśród juniorek młodszych w kat. do 60 kg zakończyła Wiktoria Kania. Rywalką zawodniczki Dragona była Martyna Kierczyńska z Legionu Głogów. Show na swoim wysokim poziomie dał Filip Zawłocki. Aktualny mistrz świata juniorów w półfinale kat. juniorów starszych (do 81 kg), rozprawił się z Patrykiem Czyżewskim (Hunter Gym Bydgoszcz). Fighter o pseudonimie "KO" wygrał jednogłośnie na punkty.

W niedzielę, w miejskiej hali sportowej przy ul. Jana Pawła II w Starachowicach, druga odsłona mistrzostw. Pierwsze walki już od godz. 9. Gala finałowa z udziałem najlepszych fighetrów w kraju nad Wisłą rozpocznie się od godz. 16. Jednym z patronów medialnych MP jest TYGODNIK.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do