Reklama

Padłe dzikie kaczki nad zalewem brodzkim. Służby badają czy jest to ptasia grypa

Niepokojące znalezisko nad zalewem w gminie Brody. W niedzielę, 20 lipca w rejonie zapory czołowej zbiornika odkryto martwe dzikie kaczki. O zdarzeniu poinformowali lokalni wędkarze, a wójt gminy Brody niezwłocznie przekazał zgłoszenie do odpowiednich służb, w tym do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, właściciela akwenu.

Informacje na temat niepokojącego odkrycia nad zalewem w Brodach opublikowane zostały w mediach społecznościowych. Na platformie TikTok na profilu "Tylko Ryby w Głowie" zamieszczono kilkudziesięciosekundowe nagranie, na którym widać martwe zwierzęta.

- Z naszej strony dopełniliśmy wszelkich procedur jakie były niezbędne do wyjaśnienia sprawy. O odkryciu powiadomione zostały odpowiednie służby, w tym oczywiście zarządca obiektu, a także powiatowy lekarz weterynarii. Czekamy obecnie na wyniki pobranych próbek. Te mają być znane do czwartku, 24 lipca - powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu wójt gminy Brody Ernest Kumek.

Komunikat z błędem?

Na stronie internetowej Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie na początku tygodnia pojawił się stosowny komunikat, dotyczący sytuacji na zbiorniku wodnym Brody Iłżeckie.

Czytamy w nim, że: 21 lipca br. otrzymaliśmy od gminy Brody informację o przypadkach pomoru dzikich kaczek w rejonie zapory czołowej Zbiornika Wodnego Brody Iłżeckie. Podczas wizji terenowej nasi pracownicy potwierdzili obecność 24 martwych ptaków. Wszystkie zostały odłowione, zabezpieczone w foliowym worku i tymczasowo złożone na terenie zapory, oczekując na utylizację. O zdarzeniu poinformowana została również Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Starachowicach, której pracownicy pobrali próbki do badań laboratoryjnych. Wyniki badań powinny być dostępne w ciągu 2-3 dni roboczych. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie - jako administrator obiektu - pozostaje w kontakcie z odpowiednimi służbami i prowadzi bieżący monitoring zbiornika.

Jak się okazuje informacja przekazana i udostępniona przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie nie do końca pokrywa się z prawdą. Dlaczego? 

- Wiadomość zawarta w komunikacie nie pokrywa się z rzeczywistością. Nasi pracownicy nie byli na terenie tego akwenu i nie pobierali żadnych próbek wody – nie ukrywała zaskoczenia w środę, 23 lipca Ewa Dróżdż, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Starachowicach, specjalista w dziedzinie zdrowia publicznego z którą skontaktowaliśmy się telefonicznie.

Próbki – co potwierdził wójt gminy – pobierane były natomiast przez powiatowego lekarza weterynarii. Jak udało nam się ustalić, na obecnym etapie prowadzone są badania czy doszło do zakażenia ptasią grypą.

Czym zatem charakteryzuje się ta choroba? Skażenie ptasią grypą, znane również jako wysoce zjadliwa grypa ptaków (HPAI), to choroba wirusowa atakująca drób i inne ptaki. Do zakażenia człowieka dochodzi najczęściej w wyniku kontaktu z chorymi ptakami lub skażonymi przez nie powierzchniami. Wirus może przenosić się na ludzi poprzez bezpośredni kontakt z ptakami, ich odchodami, wydzielinami, a także skażonymi przedmiotami.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 23/07/2025 11:43
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do