Reklama

Ostatnie pożegnanie Janusza Wróblewskiego. Od niego w klubie tak naprawdę wszystko się zaczęło...

19/03/2021 10:00

Pogrążona w smutku i żałobie rodzina, przyjaciele, znajomi, a przede wszystkim osoby bezpośrednio związane ze starachowickim Świtem towarzyszyły mu w ostatniej drodze. W miniony wtorek pożegnano Janusza Wróblewskiego, byłego zawodnika, szkoleniowca oraz wieloletniego prezesa klubu z miasta nad Kamienną. Odszedł w wieku 85 lat.

- Mój ojciec był zapalonym myśliwym i często zabierał mnie na polowania – wspominał przed laty, na łamach publikowanego w TYGODNIK-u cyklu "Leksykon sportu" Janusz Wróblewski. To on, wspólnie z innymi znanymi postaciami Świtu Starachowice znalazł miejsce w historycznej rubryce, przygotowanej przez Michała Salamona. 

– Za namową taty trafiłem do sekcji strzeleckiej, działającej przy Szkolnym Klubie Sportowym Zryw. W latach 1952-54 nasz team nie miał sobie równych w okręgu. A ja plasowałem się regularnie na pierwszej pozycji w konkurencji karabinek KBKS – trzy postawy – podkreślał były trener kadry narodowej. 

Dla wielu jego znajomych i przyjaciół ze środowiska wiadomość o śmierci, która dotarła kilka dni temu, była sporym zaskoczeniem. Przebywając na zasłużonej, sportowej emeryturze Wróblewski przygotowywał materiały do książki, jaka niebawem ma pojawić się na lokalnym rynku wydawniczym. Co będzie w niej zawarte?

Jak podkreśla pomysłodawca i autor publikacji Eugeniusz Majchrzyk, książka zawierać będzie najważniejsze informacje, dotyczące starachowickich klubów, a co za tym idzie postaci z nimi związanych. Jedną z takich osób był właśnie Wróblewski, przez wiele lat swojego życia związany z ukochaną dyscypliną. Pasja i zamiłowanie do strzelectwa pochłonęły go bez reszty. Do tego stopnia, iż pełnił praktycznie wszystkie role. Począwszy od zawodnika, poprzez szkoleniowca, na prezesie stowarzyszenia kończąc. W przeszłości związany był również z wojewódzkim związkiem strzelectwa.

- Tak naprawdę od trenera Wróblewskiego wszystko w klubie się zaczęło. To on tworzył go od podstaw.  Nie tylko jako zawodnik czy trener, a później prezes. Ale przede wszystkim jako działacz - stwierdził Marek Ratajski, jeden z obecnych szkoleniowców Świtu, który w przeszłości miał okazję współpracować z Wróblewskim. – W klubie, tak jak w życiu. Były dobre momenty, nie zabrakło również potknięć. Zbudował jednak fundamenty klubu, które funkcjonują do dziś. Wspominać go będę bardzo ciepło – dodał nasz rozmówca.

Z sentymentem postać Janusza Wróblewskiego wspomina także jeden z jego wielu wychowanków, Adam Gregorczyk. – Świt stanowił dla niego coś znacznie więcej, niż tylko zamiłowanie do sportu. To było jego oczko w głowie, któremu poświęcił mnóstwo czasu – powiedział kolejny z trenerów Świtu. 

O wybitnej postaci nie zapomnieli również przedstawiciele strzeleckiej centrali. W minionym tygodniu na oficjalnej stronie internetowej Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego pojawił się takowy wpis: - Żegnamy zaangażowanego, aktywnego działacza sportowego i społecznego. Cześć jego pamięci. Rodzinie i bliskim zmarłego składam z serca płynące wyrazy współczucia - napisał Tomasz Kwiecień, prezes PZSS.

Pogrzeb Janusz Wróblewskiego odbył się w miniony wtorek (16 marca). Msza żałobna odprawiona została w kościele Świętego Brata Alberta w Starachowicach. Urna z prochami spoczęła na cmentarzu parafialnym na Bugaju.

Jego wychowankowie sięgali po medale na ME
Janusz Wróblewski ur. się 8 września 1935 r. w Wąchocku. Zawodnik, działacz, trener II klasy strzelectwa sportowego (od 1966 r.). Po rozpoczęciu pracy zawodowej kontynuował treningi w Lidze Przyjaciół Żołnierzy, działającej przy SKS Star (lata 1955-56). Następnie przez sezon 1957/58 bronił barw Ligi Obrony Kraju. W 1967 r. z inicjatywy grupy zapaleńców m.in. J. Wróblewskiego w Starachowicach powstaje nowy klub z sekcjami: strzelecką i płetwonurków. W ankiecie na jego nazwę większość pracowników Fabryki Samochodów Ciężarowych opowiada się za Świtem - od I Brygady Partyzanckiej Armii Ludowej działającej na Kielecczyźnie w okresie II wojny światowej. Pierwszym prezesem Świtu, klubu funkcjonującego przy Lidze Obrony Kraju (w latach 1967-1994) zostaje J. Wróblewski, który kieruje jego pracami nieprzerwanie do 2005 r. W 1970 r. do programu zawodów zostaje wprowadzona nowa konkurencja, ruchoma tarcza dzika, która szybko staje się specjalnością starachowickich strzelców. W 1970 r. Wróblewski zdobywa w tej konkurencji w Łodzi złoty medal w mistrzostwach Polski seniorów. Kilka miesięcy później sięga wraz z Januszem Paluchem, Stanisławem Słupskim, Henrykiem Jagiełą oraz Adamem Makowskim po brązowy medal w mistrzostwach Polski – oczywiście w konkurencji strzelań do biegnącej sylwetki dzika. I trafia do kadry narodowej seniorów.
Jednak ze względu na rozległość funkcji – działacz, szkoleniowiec, prezes pod koniec 1970 r. rezygnuje z kariery zawodniczej (lata 1952-1970). I stawia sobie za cel stworzenie w grodzie Stara profesjonalnego ośrodka strzeleckiego, który powstaje na przestrzeni kilkunastu lat. Ostatnie obiekty zostają oddane do użytku w 1989 r. – przed finałami Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży.
Jako trener: KSLOK Świt (1967-1994), szkoleniowiec kadry wojewódzkiej od 2000 r., trener kadry narodowej juniorów (lata 1979-88). Wychowawca kilku pokoleń strzelców m.in. Wojciecha Karkusiewicza (uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Seulu w konkurencji ruchoma tarcza dzika, medalista mistrzostw Europy, wielokrotny mistrz Polski), Tomasza Wadowskiego, Adama Gregorczyka, Wojciecha Wróbla. Jego podopieczni przywieźli z mistrzostw Europy za sprawą Karkusiewicza, Wadowskiego, a także Katarzyny Klepacz 4 medale: 2 srebrne i 2 brązowe. Pokaźny jest też worek z medalami, uzyskanymi przez wychowanków Świtu. W zawodach rangi mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach wiekowych – 128 medali: 32 złote, 35 srebrnych i 61 brązowych.
Wróblewski pełnił od powstania 15 maja 2001 r. funkcję prezesa Świętokrzyskiego Okręgowego Związku Strzelectwa Sportowego. W 2001 r. wybrany przez kapitułę „Trenerem 100-lecia Miasta Starachowice”. W 2002 r. decyzją kapituły wybrany „Działaczem 50-lecia Miasta Starachowice”.
Odznaczenia: „Złoty Krzyż Zasługi”, „Zasłużony działacz kultury fizycznej”, „Złota Odznaka Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego”.
Sal.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do