Reklama

Oddaj krew. Pomóż poszkodowanemu motocykliście z gminy Bodzentyn

27-letni mieszkaniec gminy Bodzentyn od kilku dni przebywa w sandomierskim szpitalu. Młody mężczyzna był uczestnikiem, jak się później okazało tragicznego w skutkach zdarzenia, do którego doszło ostatniego dnia września, na odcinku drogi krajowej nr 9, w miejscowości Włostów, w powiecie opatowskim – dowiedział się TYGODNIK. Rodzina, przyjaciele, a także jego znajomi zaangażowali się w zbiórkę krwi.


Była niedziela, 30 września. W motocyklową podróż wybrali się dwa przyjaciele. Obaj z powiatu kieleckiego. Jeden z nich, pochodzący z terenu gminy Bodzentyn 27-letni Damian, miał wielkiego pecha. Do tragedii doszło tuż po godz. 15, przy słonecznej pogodzie i co istotne dobrej widoczności na drodze.


Najprawdopodobniej kierująca samochodem osobowym, 26-latka z powiatu opatowskiego chciała skręcić w lewo, wówczas doszło do zderzenia z dwoma motocyklistami, którzy wyprzedzali auto – relacjonowała podkom. Agata Frejlich, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie. Razem z 26-latką podróżowało troje dzieci: 8- i 4-letnie, a także miesięczne niemowlę. – Wszystkie osoby z samochodu, który wypadł z drogi i dachował, a także obaj motocykliści, zostali przewiezieni do szpitali. Kobiecie nic się nie stało, ale pojechała razem z rannymi w wypadku dziećmi. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo – stwierdziła funkcjonariuszka KPP Opatów.


Mniej szczęścia mieli za to dwaj motocykliści. - Starszy z nich, 39-latek został przetransportowany śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do szpitala w Kielcach. W godzinach wieczornych do funkcjonariuszy policji dotarła tragiczna informacja. Mężczyzna, pomimo udzielonej mu pomocy, a także akcji reanimacyjnej zmarł w placówce medycznej. Z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, iż do szpitala w Sandomierzu przewieziony został 27-latek z gminy Bodzentyn – tłumaczyła w rozmowie z TYGODNIK-iem rzecznik Frejlich.

Jak udało nam się dowiedzieć przebywa tam do dziś. Początkowo medycy jego stan określali jako ciężki. Tragiczna wiadomość szybko rozeszła się wśród znajomych 27-latka, który wspólnie z lekarzami rozpoczął walkę o życie. Towarzyszą mu w niej najbliżsi. Na popularnym portalu społecznościowym, tuż po wypadku rozpoczęto akcję zbiórki krwi.

W najbliższą niedzielę, 14 października w ośrodku zdrowia w Bodzentynie, zbiórka krwi dla Damiana Grzejszczyka zostanie kontynuowana. Krew będzie można oddać w godz: od 9.30 do 13.00. Damian ma grupę O Rh plus, ale każda inna oddana grupa krwi będzie wymieniona na jednostkę jemu właściwą.



- Nie bójmy się pomagać. Nie zapomnij dowodu osobistego – przypominają organizatorzy akcji. W pomoc dla młodego mieszkańca powiatu kieleckiego zaangażowało się m.in. Miejsko-Gminne Centrum Kultury i Turystyki. - Zawsze jesteśmy otwarci na wszelkie inicjatywy, związane z niesieniem pomocy drugiemu człowiekowi. Nie inaczej jest i w tym przypadku - powiedział dyrektor placówki w Bodzentynie Marcin Sikorski.



[gallery ids="52731"]

fot. KPP Opatów

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2018-10-17 06:22:56

    Tu nie masz racji tam była ciągła więc zakaz wyprzedzania kobieta prawidłowo jechała z dziećmi i wykonywała skręt ale jak na Słowacji brawura i brak wyobraźni droga to nie konsola. Szkoda

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Normalna - niezalogowany 2018-10-15 21:56:57

    Poprostu żałosne !!!! A gdyby to był ktoś z waszej rodziny ?! Też była by gadka " zero krwi " puknijce się w leb !!!!! Szkoda mi was żałosne DUPKI !!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gizmo - niezalogowany 2018-10-15 21:15:03

    Piotr dobrze że Ty masz wyobraźnie zero szacunku buraku!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2018-10-15 12:31:13

    Tak dokładnie trzeba jechać za kierowcą i czekać bo może skręcić, prewidziec to, ale jesteś burakiem, każdy kto skręca musi się upewnić się czy ktoś już nie wyprzedza wcześniej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Monika - niezalogowany 2018-10-14 18:45:09

    Jestem w szoku jak można pisać takie rzeczy i być nieczulym na krzywdę ludzi. Co to za wytłumaczenie, że nie oddam krwi bo po co wyprzedzal-ale stało się, to co mamy chłopakowi nie pomoc? Ma umrzeć bo popełnił błąd?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ABC - niezalogowany 2018-10-14 13:13:09

    Dokładnie jest tak jak pisze Piotr. Na drodze trzeba przewidywać zachowania innych. Nie oddam ani jednej kropli krwi dla tych motocyklistów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    P!otr3k - niezalogowany 2018-10-14 01:53:19

    Jak by nie wyprzedzali auto ,które chciało skręcić w lewo to by nic się nie wydarzyło. Ale jak się nie ma wyobraźni to takie są efekty.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do