Inspirująca historia małej wojowniczki, Lenki, która urodziła się jako skrajny wcześniak - świętuje 9. urodziny!

Urodziła się w 25. tygodniu ciąży, ważyła zaledwie 700 gram i miała minimalne szanse na przeżycie. Dziś, po latach walki, troski i medycznych cudów, Lenka Serwicka świętuje swoje 9. urodziny, będąc żywym dowodem na to, że warto wierzyć do końca. 17 listopada miała osobiste święto – Światowy Dzień Wcześniaka.

Lenka urodziła się w listopadzie 2016 roku, w 25. tygodniu ciąży. Jej mama, pani Agnieszka, trafiła do szpitala z krwawieniem. Poród był nagły, a stan dziecka – bardzo ciężki. Trzy godziny po narodzinach dziewczynkę przewieziono do Kielc, gdzie rodzice nie mieli pocieszających informacji. Szansa na przeżycie dziecka była bardzo małe. W kieleckim szpitalu odzyskali jednak nadzieję.

Po trzech tygodniach Lenka trafiła do Krakowa, gdzie przeszła zabieg zamknięcia przewodu tętniczego. Każda infekcja była zagrożeniem, jednak skrajny wcześniak stopniowo nabierał sił. Po pięciu miesiącach pobytu w szpitalach wróciła do domu z aparaturą monitorującą jej funkcje życiowe.

Pierwsze dwa lata były bardzo trudne - liczne kontrole, konsultacje i rehabilitacja. Dziś jednak dziewczynka rozwija się dobrze, chodzi do przedszkola i jest pod opieką specjalistów. Mówi coraz piękniej, a jej mama podkreśla, że najgorsze jest już za nimi.

Na początku listopada Lenka świętowała swoje 9. urodziny.

- Córka chodzi do III klasy Szkoły Podstawowej w Stykowie – z nauką radzi sobie bardzo dobrze – nie kryje satysfakcji pani Agnieszka, mam Lenki. - Jeżeli chodzi o leczenie to cały czas jest pod opieką lekarzy i specjalistów, ale wszystko idzie w dobrym kierunku i można powiedzieć, że jest coraz lepiej.

Rezolutna 9-latka interesuje się śpiewaniem, uczęszcza do Studia Wokalnego w Brodach, gdzie ćwiczy pod okiem Patrycji Suwary wraz z siostrą Basią.