
Pomoc musiała nadejść błyskawicznie. We wtorek wieczorem, 16 kwietnia funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach zostali powiadomieni o niebezpiecznym incydencie. Miało do niego dojść w jednym z mieszkań, w bloku w północnej części miasta. Do organizmu dziewczynki dostała się niebezpieczna substancja. Co działo się później?
Ratownicy medyczni, a także mundurowi o tym, co wydarzyło się w mieszkaniu zostali zaalarmowani ok. godz. 18. Ze wstępnych ustaleń wynikało, iż 2,5-letnia dziewczynka wypiła substancję, która mogła zagrażać jej życiu lub zdrowiu.
- Na miejscu obecny był zespół ratownictwa medycznego, który przetransportował dziecko do szpitala. W momencie transportowania do placówki medycznej, dziewczynka znajdowała się w stanie ogólnym dobrym - poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie