Potwierdziły się przypuszczenia jednego z kierowców, którego auto ucierpiało podczas stłuczki przy ul. Konstytucji 3 Maja w Starachowicach, o tym, że sprawca zdarzenia jest pod wpływem alkoholu. Policja została wezwana nie tylko to kolizji, ale również szarpaniny, bo jeden z uczestników chciał uciec. Miał ku temu powody...
Kierowca z ponad 2 promilami z 4-letnią wnuczką na tylnym siedzeniu - Starachowice
Do zdarzenia doszło w czwartek, ok. godz. 13.40 przy ul. Konstytucji 3 Maja w Starachowicach. Jak pierwotnie informował mł. asp. Paweł Kusiak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, zderzyły się tam dwa pojazdy osobowe marki Fiat tipo i Volkswagen.
- Kierujący samochodem marki volkswagen 49-letni mężczyzna nie zachował należytej ostrożności i uderzył w tył pojazdu marki fiat, za kierownicą którego siedział 58-letni mężczyzna (trzeźw) - informuje rzecznik policji.
Jak wynikało z pierwszych ustaleń, policja została wezwana nie tylko do stłuczki, ale również szarpaniny na ulicy, gdyż jeden z uczestników zdarzania próbował uciec z miejsca kolizji. Istniało uzasadnione podejrzenie, że jest pod wpływem alkoholu, co się niestety potwierdziło. Ale nie tylko to było skrajną nieodpowiedzialnością 49-latka.
- Kierujący volkswagenem został ujęty przez funkcjonariuszy. Badanie trzeźwości potwierdziło, że miał ponad 2 promile. Co więcej na tylnym siedzeniu pojazdu w foteliku przewoził 4-letnią dziecko - dodał P. Kusiak.
Za to przewinienie mężczyźnie grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jaka była narodowość sprawcy bo to chyba nie jest tajemnica..