Reklama

Mógł zginąć od strzału

Do dramatycznego zdarzenia, doszło blisko rok temu, w miejscowości Orzechówka, w gminie Bodzentyn. Finał polowania z udziałem dwóch mieszkańców powiatu kieleckiego, omal nie zakończył się tragicznie.

Kłusownik pod lupą


30 listopada 2016 r. Dwaj mieszkańcy, którzy jak się później okaże, w przeszłości notowani przez świętokrzyską policję za kłusownictwo, idą złowić zwierzynę w doskonale znanym sobie lesie. Traf chce, że podczas wędrówki między drzewami, wypaliła myśliwska broń, trzymana w rękach jednego z nich. Tę – jak wynika z relacji przedstawionej przez mężczyzn – miał mieć młodszy. 26-latek nie utrzymał równowagi na śniegu, poślizgnął się. Doszło do wystrzału. 35-latek może mówić o sporej dawce szczęścia. Kula trafiła go w plecy. Kiedy stan poszkodowanego pogorszył się, mężczyźni postanowili wezwać pogotowie. Poszkodowany trafił do szpitala w Kielcach. Jeszcze tego samego dnia, stróże prawa zatrzymali 26-latka.

- Mężczyzna został przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Starachowicach w charakterze podejrzanego – informował wówczas Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy kieleckiej Prokuratury Okręgowej. - Przedstawiono mu dwa zarzuty. Jeden dotyczący nieumyślnego spowodowania zagrożenia życia lub zdrowia drugiego człowieka. Drugi nielegalnego posiadania amunicji (art. 263 par. 2 Kodeksu Karnego – przyp.red.), który zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat – dodał rzecznik. Stróże prawa – jak dowiedział się TYGODNIK – zabezpieczyli nie tylko wspomnianą broń, ale także 4 sztuki amunicji.

Śledczy wystąpili z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego wolnościowych środków zapobiegawczych. - Chodzi o poręczenie majątkowe i dozór policyjny. Wniosek został zaakceptowany – podkreślił Prokopowicz.

W oczekiwaniu na wyrok


Starachowicka Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo z urzędu. Zebranie obszernego materiału dowodowego zajęło przedstawicielom organów ścigania kilka miesięcy, po których do Sądu Rejonowego trafił w końcu akt oskarżenia.

- Mężczyzna został oskarżony m.in. o nielegalne posiadanie broni palnej, w postaci strzelby myśliwskiej, a także 4 sztuk nabojów kaliber 12 milimetrów. 30 listopada ub. roku, używając broni palnej, nieumyślnie dokonał postrzelenia pokrzywdzonego, czym spowodował u niego obrażenia i uszkodzenia ciała - tłumaczy w rozmowie z TYGODNIK-iem rzecznik Prokopowicz.

RR

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do