
Znana, sprawdzona i co najistotniejsze dla przestępców będąca nadal skuteczną – taka była metoda zastosowana przez oszusta, który postanowił podawać się za kogoś, kim de facto nie jest. W miniony poniedziałek do mundurowych ze starachowickiej Komendy Powiatowej Policji zwróciła się kobieta. 22-latka padła ofiarą podstępnego naciągacza.
Policjanci apelują: zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa. Prośby oszustów są różne - na leki, zagubiona została torebka, zagubiony portfel, brak pieniędzy na powrót do domu, brak pieniędzy na jedzenie, trudna sytuacja finansowa. Przestępcy tłumaczą, że teraz brakuje im środków, ale oddadzą je wieczorem, gdy tylko otrzymają przelew. Dlatego warto osobiście się spotkać ze znajomym lub zadzwonić i porozmawiać, czy naprawdę potrzebne mu są pieniądze.
Jak poinformował mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, w podobny sposób oszukana została mieszkanka powiatu. 22-latka na początku tygodnia za pomocą komunikatora internetowego otrzymała wiadomość do swojego znajomego. W pełni miała przekonanie, że udostępniając mu kod BLIK zrobi dobry uczynek. Niestety, jak się później okazało osoba, która nawiązała kontakt z 22-latką była oszustem, a opowiedziana przez niego historia była zmyślona.
- Mieszkanka przekazała kod BLIK. W ten sposób z jej konta zniknęło 500 złotych – tłumaczył rzecznik Kusiak. W momencie w którym zorientowała się, iż padła ofiarą naciągacza, postanowiła poprosić o wsparcie mundurowych. Policjanci z KPP Starachowice przyjęli zawiadomienie. Śledczy jednocześnie przypominają o elementarnych zasadach, o jakich w takich i podobnych sytuacjach należy pamiętać. Co zatem należy zrobić aby nie paść ofiarą oszustwa?
- Należy stosować dwuskładniowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych, potwierdzać tożsamość "znajomych", którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory – najlepiej zadzwonić do takiej osoby. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu - a nie oszustowi - przekazujemy pieniądze. Sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej (przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie) – tłumaczą policjanci.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie