Nawet do trzech lat pozbawienia wolności to kara z jaką musi liczyć się mieszkaniec gminy Wąchock. Mężczyzna – jak poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak – został zatrzymany w Starachowicach, przez funkcjonariusza z Ostrowca Św. Jak do tego doszło?
Wszystko działo się błyskawicznie. W miniony wtorek (4 lipca), przed godz. 14 w Starachowicach, funkcjonariusz, który na co dzień pełni służbę w ostrowieckiej komendzie, oczekiwał na wjazd na skrzyżowanie. Wówczas zauważył jak z pojazdu stojącym przed nim, od strony kierowcy wydobywa się dym o charakterystycznym zapachu marihuany. Co wydarzyło się później?
- Policjant pojechał za nim jednocześnie informując o tym fakcie mundurowych z miejscowej jednostki. W pewnym momencie kierujący zatrzymał się przy jednej z restauracji w Starachowicach, po czym wysiadł z auta i wszedł do środka lokalu. Gdy na miejscu pojawili się policjanci ze Starachowic wraz z funkcjonariuszem z Ostrowca Św. podjęli interwencję wobec 21-latka - tłumaczył oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak.
Mężczyzna z pewnością musiał być zaskoczony wizytą stróżów prawa. Jak się okazało, mieszkaniec gminy Wąchock posiada przy sobie porcję suszu roślinnego, wstępnie określonego jako marihuana. - Została pobrana krew do dalszych badań, by ustalić czy kierował on samochodem pod działaniem zabronionych substancji. Teraz 21-latkowi może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności – dodał oficer prasowy starachowickiej KPP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie