Maciej Śliwa i Krystian Bracik w znakomitej dyspozycji. Pochlebnych recenzji coraz więcej

Obaj jeszcze kilkanaście miesięcy temu mieli okazję grać w jednym zespole. Obaj przygodę z futbolem rozpoczynali w Starachowickim Uczniowskim Klubie Sportowym Sokół. Dziś kontynuują ją odpowiednio w Fortuna I lidze, a także eWinner II lidze. O kim mowa? Dla Macieja Śliwy, a także Krystiana Bracika rewanżowa runda rozgrywek powoduje na twarzach coraz więcej uśmiechów.

Wspomniani gracze swoje pierwsze kroki, w przygodzie z piłką stawiali w starachowickim Sokole. Śliwa na pozycji skrzydłowego lub ofensywnego pomocnika, Bracik zaś w roli skutecznego defensora. Drogi graczy zeszły się ponownie, w momencie kiedy trafili do Juventy Starachowice. Zarówno pierwszy z wymienionych zawodników, jak również drugi stanowili o sile drużyny rywalizującej wówczas w lidze juniorów. 

Starachowiczanie w rozgrywkach na szczeblu województwa świętokrzyskiego okazali się bezkonkurencyjni, dzięki czemu w kapitalnym stylu wywalczyli przepustkę do Centralnej Ligi Juniorów U-17. Przed rozpoczęciem sezonu, ze starachowickim teamem pożegnał się wówczas Maciej Śliwa, którzy przeniósł się do Wisły Kraków. Po kilku miesiącach w stolicy Małopolski znalazł się także i Bracik, który związał się umową z Cracovią.

Po tym czasie, obaj zmienili piłkarskie otoczenie. 20-letni pomocnik wspólnie z legnicką Miedzą z powodzeniem walczy dziś o powrót do PKO Ekstraklasy. Zespół z Dolnego Śląska do tego celu jest na dobrej drodze. Powód? Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego z bezpieczną przewagą na goniącą ich stawką w której są m.im. Korona Kielce, Arka Gdynia oraz łódzki Widzew otwierają tabelę Fortuna I ligi. 

Śliwa po przeprowadzonym solidnie zimowym okresie przygotowawczym, może liczyć na zaufanie klubowego szkoleniowca. Trener Łobodziński w każdym kolejnym spotkaniu rundy wiosennej konsekwentnie stawia na niego. A ten odpłaca się dobrą postawą na murawie.

Do historii z pewnością przejdzie konfrontacja w ramach 25. kolejki. Pod koniec marca jeden z kandydatów do awansu - Łódzki Klub Sportowy podejmował przed własną publicznością Miedź. Goście okazali się o jedno trafienie lepsi, sięgając w jakże ważnym dla ligowej hierarchii meczu po 3 punkty. Na miano bohaterem przyjezdnych zasłużył Maciej Śliwa. 

- Nasz były zawodnik rozegrał bardzo dobry mecz, a w końcówce był nawet bliski zdobycia drugiego gola. Wielkie brawa i gratulacje - taką informacją za pośrednictwem mediów społecznościowych podzielili się włodarze Juventy. Dla Śliwy gol przeciwko ŁKS-owi był szóstą bramką w sezonie 2021/22. Wcześniej wpisywał się na listę strzelców w meczach z: Górnikiem Łęczna (starcie 1/16 finału Pucharu Polski), Odrą Opole, dwukrotnie z GKS-em Katowice, a także z GKS-em Tychy.

W podstawowej 11

W dobrej dyspozycji tuż po transferze z Cracovii do Wisły Puławy, od początku rewanżowej rundy znajduje się również drugi ze wspomnianych wychowanków Sokoła i były gracz starachowickiego klubu. Krystian Bracik do ekipy z EWinner II ligi wkroczył z przytupem. Pierwszy mecz w nowych barwach rozegrał pod koniec lutego, a jego Wisła pokonała wówczas 4:2 Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Mierzący ponad 180 cm wzrostu, środkowy obrońca wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty.

Trener ekipy z Puław stawiał także na niego w kolejnych potyczkach: z Chojniczanką Chojnice, KKS-em 1925 Kalisz czy Wigrami Suwałki. Szczególnie udany w wykonaniu 21-latka okazał się mecz z Sokołem Ostróda, który wiślacy wygrali 2:0. Popularny "Mały" wspólnie z kolegami z bloku defensywnego nie dał się zaskoczyć ani razu, a jego drużyna kończyła konfrontację na zero z tyłu. 

Wypożyczony z Cracovii piłkarz na początku kwietnia wystąpił ponadto w spotkaniu z rzeszowską Stalą (na murawie spędził 90 minut). Mecz zakończył się jednak triumfem podkarpackiego teamu. Wisła Puławy w tabeli eWinnewr II ligi z dorobkiem 32 punktów zajmuje obecnie 13 lokatę. Nad strefą spadkową ma 10 "oczek" przewagi.