- Nie miałem nigdy chwili zwątpienia by powiedzieć "dość". Staram się rozwijać i iść wraz z duchem nauki – podkreśla w rozmowie z TYGODNIK-iem st.asp. Sylwester Garbala, od ponad 10 lat technik kryminalistyki w Komendzie Powiatowej Policji w Starachowicach.
Jakie predyspozycje musi mieć osoba na tym stanowisku, jak często technicy wykorzystywani są do rozwikłania zagadek czy wreszcie co jest najciekawszego w tej pracy?
TYGODNIK: Na stronie internetowej starachowickiej komendy można przeczytać pana wypowiedź, z której wynika, że już w dzieciństwie bawił się pan w detektywa i prowizorycznymi narzędziami w postaci taśmy klejącej, pędzelków do farb i budyniu zbierał ślady kryminalistyczne.
ST.ASP. S. GARBALA, TECHNIK KRYMINALISTYKI KPP STARACHOWICE: - Rzeczywiście, miałem taki epizod w swoim życiu (śmiech), ale na pewno nie było to główną przyczyną, dla której zdecydowałem się wstąpić do policji. Nigdy nie ukrywałem, że w życiu trzeba robić to, co się lubi. A praca w policji, zwłaszcza przy obsłudze zdarzeń na stanowisku technika kryminalistyki daje takie możliwości. A dodatkowo przynosi satysfakcję, kiedy odkrywa się ślady, przedmioty etc., które w konsekwencji doprowadzą do przestępcy.
Prawdą jest, że żadna zbrodnia nie jest doskonała. Satysfakcja to jedno, sukces z pewnością napędza do działania. W pracy technika trzeba mieć jednak na uwadze pomoc osobom poszkodowanym. Każda sprawa niesie za sobą odrębną historię, ludzkie cierpienie, często także dramaty i emocje.
Technik musi sobie z tym radzić. Nie każdy byłby w stanie reagować bez emocji, np. na widok samobójcy bądź ofiary zabójstwa.
- Odporność na stres to jedno. Dobrego technika kryminalistyki powinna cechować kreatywność. A przede wszystkim chęć poznawania nowych metod działania, przepisów, obserwacji świata. Nie od dziś wiadomo, że technika policyjna korzysta z dobrodziejstw nauki. Świat idzie do przodu, dlatego musimy być na bieżąco z wieloma zagadnieniami. Trzeba być ciekawym, doskonalić się. Po przyjęciu do policji, nie można spocząć na laurach. Uczestniczymy w różnych szkoleniach, kursach, rozwijając się zawodowo, przez co patrzymy nowatorsko na zdarzenia. Nie w każdym z nich technika jest niezbędna. Trzeba umiejętnie je stopniować, w stosunku do wykorzystanych środków. Technik musi również umieć słuchać przełożonego, z którym nie zawsze musi się zgadzać. Policja to formacja militarna i słuchanie poleceń ma istotne znaczenie. Technik musi jednak przedstawić swoje argumenty.
Odporność na stres to chyba jeden z kluczowych elementów do tego, by zostać technikiem kryminalistyki?
- Technik jest policjantem, a ci jak wiemy muszą radzić sobie z dużym ładunkiem emocji. Z pewnością trzeba się odpowiednio nastawić do zdarzenia, w którym np. przeprowadzamy oględziny zwłok. Nierzadko taki widok jest makabryczny. Szczątki ludzkie mogą być okaleczone. Policji i śledczym dostarczają jednak mnóstwa dowodów, informacji niezbędnych do rozwikłania zagadki. Technicy kryminalistyki na początku służby przechodzą szkolenia, w jaki sposób zwłoki mogą stawiać sprawę w nowym świetle. Oczywiście mimo, iż są one dowodem, śladem, trzeba zachować w stosunku do nich szacunek. Technicy muszą umieć np. oczytać na podstawie zwłok przybliżony czas zgonu. Na pewno takie widoki są w stanie odcisnąć piętno na psychice.
Zdarzają się sytuacje, w których po powrocie z pracy do domu, da się całkowicie zapomnieć o makabrycznych widokach, przejść normalnie do porządku dziennego?
- Nie mamy innego wyjścia. Staram się odcinać od takich historii. O dramatach nie da się jednak zapomnieć. Nie zmienia to jednak faktu, że czasami wraca się pamięcią do zdarzenia i do tego, co można by jeszcze zrobić dla dobra postępowania.
Pracował pan przy sprawie, w której mężczyzna twierdził, że pod jego zakład pracy podłożono materiały wybuchowe, na skutek czego ściana budynku uległa zawaleniu. W trakcie prowadzonych czynności okazało się jednak, iż uszkodzenie prawdopodobnie nie powstało przez wybuch, tylko na skutek zaistniałego pożaru.
- Ta sytuacja pokazuje jedno: myślenie człowieka niekiedy ukierunkowane jest tylko w jedną stronę. Rzeczywistość w tym przypadku okazała się jednak inna. Po to technik kryminalistyki ma wiedzę, umiejętności i doświadczenie, by m.in. przedstawić jasno takie sytuacje, bez alternatyw wyboru. Przyczyną zawalenia się ściany był pożar. Budynek był w złym stanie technicznym. Sprawa wydawała się dla nas o tyle ciekawa, iż w jej wyjaśnienie zaangażowanych było wiele podmiotów policyjnych.
Inną z ciekawych, była kolizja samochodowa. Poszkodowany nie wiedział kto, uderzył w jego auto. Kiedy wykonaliśmy zdjęcia samochodu, okazało się, że na brudnej karoserii...odbił się numer rejestracyjny pojazdu. Policjantom wystarczyło to do namierzenia właściciela. Kilkanaście tygodni temu pracowaliśmy przy sprawie zwłok kobiety, które znaleziono w okolicach oczyszczalni ścieków. Ciało leżało w tym miejscu dość długo. Ślady pomogły także namierzyć sprawców zabójstwa mężczyzny mieszkającego przy Alei Wyzwolenia.
Jak często technicy kryminalistyki wykorzystani są przy rozwikłaniu zagadek?
- Statystyk na ten temat nigdy nie prowadziłem, ale można przyjąć, że rocznie biorę udział w ok. 300 zdarzeniach. Zdarza się, że wyjeżdżamy po kilka razy dziennie. Wykorzystujemy wiele technik, takich m.in. jak wykonanie odlewów gipsowych. Dzięki temu udaje się odnaleźć ślady, wskazujące na sprawców. Przedstawicielom organów ściągania pozostaje tylko zatrzymać człowieka. Na terenie powiatu starachowickiego najczęstsze zdarzenia to włamania, kradzieże. A zawsze przy takich sprawach pracy jest wiele, nie są łatwe do wykrycia. Policja może właściwie opierać się tylko na zeznaniach świadków, nagraniach z monitoringu, nagraniach z samochodowych kamerek, telefonów komórkowych. Ale są też ślady.
Coraz bardziej popularną metodą do typowania sprawców jest DNA.
- Z jednej strony to metoda niezwykle dokładna, ale mająca również swoje minusy. W czasie badania, a także przy zabezpieczaniu takiego materiału trzeba zachować należytą ostrożność. To nic innego, jak biologiczny odcisk palców. Ta metoda jest oczywiście wykorzystywana w czasie procesów. DNA dla sądu czy prokuratury to nie wszystko. Musi być poparta policyjnymi ustaleniami i innymi śladami.
Rozmawiał Rafał Roman
Aplikacja starachowicki.eu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!