
W niedzielę, 29 sierpnia w gm. Mirzec odbyły się uroczystości upamiętniające osobę śp. ks. Romana Kotlarza. W tym roku mija 45. rocznica męczeńskiej śmierci "radomskiego Popiełuszki".
Kapłan błogosławiący robotników protestujących w Radomiu 25 czerwca 1976 roku, który w kazaniach upominał się o osoby represjonowane, sam stał się ofiarą bezprawnych działań PRL-owskiego aparatu represji. Stracił życie 18 sierpnia 1976 r. Sprawcy nie zostali ukarani.
W tym roku mija 45 lat od męczeńskiej śmierci "radomskiego Popiełuszki". Dla upamiętnienia zacnego duszpasterza, ks. kan. Daniel Kobierski, proboszcz parafii pw. Św. Leonarda w Mircu, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Krzysztof Lipiec oraz Jan Zawisza, przewodniczący Rady Gminy w Mircu zorganizowali uroczystość, podczas której wspominano dokonania Sługi Bożego ks. Romana Kotlarza.
- Kapłani byli prześladowani, szykanowani, stosowano wobec nich przemoc fizyczną. Najbardziej znanym przykładem tej zbrodniczej działalności apartu bezpieczeństwa była śmierć ks. Jerzego Popiełuszki. Również ks. Roman Kotlarz, był kapłanem niezłomnym i stał się symbolem protestu robotniczego w czerwcu 1976 roku W swoich kazaniach brał w obronę protestujących robotników, osoby represjonowane i ich rodziny. Przez tą postawę stał się ofiarą represji aparatu bezpieczeństwa państwa - mówiła Patrycja Zatorska-Milewska z Instytutu Pamięci Narodowej.
W Kościele pw. Św. Leonarda w Mircu w intencji kapłana, odprawiona została Msza św., którą poprzedziło otwarcie wystawy Instytutu Pamięci Narodowej pt.: "...ksiądz musi zaprzestać. Życie i działalność księdza Romana Kotlarza" udostępnionej przez Delegaturę IPN w Kielcach.
- Ks. Roman posługiwał w parafii Św. Leonarda. Potem w Radomiu, kiedy robotnicy wyszli na ulicę on im błogosławił, opiekował się nimi. Za to wszystko komunistyczne władze stanęły na drodze jego życia i za to poniósł śmierć męczeńską - mówił poseł Krzysztof Lipiec zapowiadając podczas Mszy św. modlitwę o rychłą beatyfikację ks. Romana.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Poseł powinien zaprzestać taniego lansu i z księdzem udać się na granicę Białorusią. Tam jest teraz ich miejsce. To wszystko pachnie hipokryzją...
Naucz się odróżniać niektóre rzeczy to co jest na Białorusi niech tam zostanie. A lewackie wywody samarytania zostaw u siebie w domu
To są takie różne rodzaje miłosierdzia w zależności od potrzeb. Ilu księży pospieszyło na ratunek tym biednym i niewinnym ludziom ? Ilu polityków PiS-u zaapelowało o pomoc ? Odpowiedź brzmi : zero. Jeżeli ktoś chce się podpierać kościołem niech dokładnie przeczyta Pismo Święte zanim wejdzie do świątyni... Poza tym nie traktuj tych ludzi ja zwierzęta bo to jak najgorzej świadczy o Tobie..