
Mandat w wysokości 50 złotych, a także zatrzymany przez policjantów dowód rejestracyjny auta – to efekt przykrego w skutkach zdarzenia, jakie odnotowano w miniony czwartek. 4 kwietnia, ok. godz. 20 kierowca pojazdu marki BMW stracił nad nim panowanie, zjechał z drogi i uderzył w pionowy znak.
Do zdarzenia doszło na odcinku ul. Kościelnej w Starachowicach. - Kierującym autem marki BMW był 31-letni mężczyzna. Stróże prawa poddali go badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Był trzeźwy - stwierdził zastępujący Pawła Kusiaka w roli rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji sierż.sztab. Emil Jaros.
31-letniemu niemieckim pojazdem nie stało się nic groźnego. Nie wymagał przewiezienia do szpitala. - W wyniku zdarzenia uszkodzeniu uległ pionowy znak drogowy D-15 – przystanek autobusowy – dodał sierż.sztab. Jaros.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kwota tego mandatu nawet nie pokryje kosztów wymiany tego uszkodzonego znaku no kara po byku !