
Losem drzew przy ul. Radomskiej w Starachowicach zainteresowała się nasza Czytelniczka.
- Z jakiego powodu są wycinane drzewa przy ulicy Radomskiej na wysokości budynku starego szpitala? - pyta w korespondencji do redakcji.
Jak poinformował Leszek Kowalski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach, prace związane z wycinką drzew prowadzone są na zlecenie gminy Starachowice.
- Na koronie stadionu, wycinane są drzewa wrośnięte w ogrodzenie. Te prace są związane z inwestycją stadionową - odpowiada rzecznik magistratu.
Trwa przebudowa stadionu miejskiego w Starachowicach. Do końca września br. ma powstać nowoczesny obiekt piłkarsko-lekkoatletyczny. Koszt inwestycji to blisko 29 mln, z czego 20 mln zł to dofinansowanie z Rządowego Funduszu Polski Ład.
Wymiana pokoleń
Ale jak się okazuje to nie jedyna wycinka drzew w tym rejonie. Naprzeciwko starego szpitala, po drugiej stronie ulicy przy Leśniczówce Bugaj, również wycinane są drzewa.
Jak uspokaja Grzegorz Wachnicki, zastępca Nadleśniczego Starachowice to zaplanowana i legalna wycinka wynikająca z planów leśnych, związana z wymianą pokoleniową drzew.
- Sosny zastąpią drzewa liściaste, posadzimy w tym miejscu buki. Żeby miały dogodne warunki do wzrostu konieczna jest ta wycinka. Drzewostan pozostanie jako ochrona dla młodnika. Ciągłość lasu zostanie zachowana - zapewnia nadleśniczy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wycinać i zalewać betonem . Kwintesencja ekologii
Czy to jest to Zielone Miasto, o którym czasami mówi Materek? Ostatecznie można pomalować beton na zielono, i obietnica zostanie spełniona. Swoją drogą to jest niebotyczny skandal, żeby w czasach, kiedy wiedza na temat olbrzymiej roli, jakie drzewa pełnią w ekosystemie, lekką ręką pozbywać się ich w tysiącach, często pod błahym pretekstem. Czy to jest świadoma walka Materka ze smogiem, który zagnieździł się tu na dobre? Pracownik UM tłumaczy, że będą nowe nasadzenia. Czy zdaje sobie sprawę z tego, że za nim one osiągną wysokość tych, które są teraz tak bezmyślnie wycinane, upłynie kilkadziesiąt lat!