Kawa, a może matcha? Jak przygotować latte jak z kawiarni?

Czy domowa wersja latte może smakować jak z włoskiej kawiarni? Jasne, że tak – wystarczy kilka składników, chwila wolnego czasu i znajomość podstawowych zasad. Oto przepis na pyszne latte w dwóch wariantach – z kawą i z matchą.

Klasyczne latte to napój mleczny z dodatkiem espresso. Jego pełna nazwa brzmi „caffe latte” – co w dosłownym tłumaczeniu oznacza kawę z mlekiem. Proporcje latte są jasno ustalone: 1/3 espresso i 2/3 mleka, często z warstwą mlecznej pianki na wierzchu. Popularność napoju wynika najpewniej z dwóch faktów – przyjemnego mlecznego smaku i estetyki podania.

Dziś latte nie musi być tylko kawowe. Coraz więcej osób sięga po alternatywy – jedną z nich jest matcha latte, czyli napój na bazie sproszkowanej zielonej herbaty. Matcha wyróżnia się intensywnie zielonym kolorem i delikatnie roślinnym, lekko słodkawym smakiem. Ma też inne właściwości niż kawa – działa pobudzająco, ale łagodniej i dłużej.

Pierwszym krokiem do przygotowania caffe latte jest zaparzenie espresso W tym celu najlepiej skorzystać z ekspresu ciśnieniowego lub kawiarki. Opcjonalnie możesz zaparzyć kawę przez filtr lub skorzystać ze zwykłej kawy rozpuszczalnej, choć efekt będzie nieco inny. Najlepiej wybrać kawę świeżo zmieloną, która zapewni głęboki smak i piękny aromat.

Drugim składnikiem jest mleko. Doskonale sprawdzi się mleko krowie 3,2% lub roślinne o większej zawartości tłuszczu (np. owsiane lub migdałowe typu barista). Mleko należy podgrzać do około 60-65°C i spienić. Możesz to zrobić za pomocą ekspresu z dyszą parową, ręcznego spieniacza lub nawet zwykłego słoika – wystarczy podgrzać w nim mleko i energicznie potrząsać.

Świetne są także elektryczne spieniacze w postaci dzbanka, które spieniają mleko automatycznie – na ciepło lub zimno – w zależności od preferencji. Dowiedz się więcej o ich możliwościach w RTV EURO AGD.

Główny proces przygotowania latte jest prosty. Najpierw wlej espresso do szklanki lub filiżanki, a następnie powoli dolewaj spienione mleko. Gotowy napój możesz posypać cynamonem, kakao lub wanilią. Nie jest to obowiązkowe, ale z pewnością dodaje smaku i uroku.

Jeśli nie pijesz kawy albo po prostu chcesz spróbować czegoś innego, świetnym wyborem będzie matcha latte. W jej przypadku, kluczem do smaku jest jakość herbaty. Warto zainwestować w matchę klasy ceremonialnej lub przynajmniej matchę kulinarną dobrej marki.

Do przygotowania napoju potrzebujesz około 3g matchy, odrobiny gorącej wody (ale nie wrzącej) oraz mleka – dokładnie tak jak w przypadku kawowego latte. Matchę najlepiej rozpuścić w 70-80 ml wody o temperaturze około 80°C. Tradycyjnie służy do tego specjalna trzepaczka (chasen), ale równie dobrze możesz skorzystać ze spieniacza na baterie. Ważne jest dokładne rozpuszczenie proszku – dzięki temu nie powstaną grudki, a smak będzie łagodny.

Do tak przygotowanej matchy dodaj spienione mleko. Całość możesz dosłodzić syropem klonowym lub miodem, choć wiele osób preferuje matchę w wersji latte bez dodatków (słodycz zapewnia już samo mleko). Matcha latte ma bardziej roślinny profil smakowy niż kawa, ale jest równie kremowa i satysfakcjonująca.

Przygotowanie puszystej, aksamitnej pianki nie musi być trudne – jest to możliwe nawet w domowych warunkach. Jeśli skorzystasz z dyszy w ekspresie lub spieniacza elektrycznego, możesz zbliżyć się do efektu jak z kawiarni. Warto eksperymentować z różnymi rodzajami mleka – niektóre napoje roślinne lepiej się pienią niż inne, szczególnie te z dopiskiem „barista”.

Temperatura mleka to kolejna ważna sprawa – zbyt gorące straci słodycz i się nie spieni, a zbyt zimne nie będzie miało kremowej konsystencji. W tej kwestii ponownie wyręczy Cię spieniacz elektryczny, który samodzielnie podgrzeje mleko do wybranego przez Ciebie poziomu.

Warto też zadbać o naczynia – większa szklanka lub ceramiczna filiżanka pomieści warstwy i pozwoli cieszyć się napojem dłużej. Nie zapomnij też o estetyce – ładna pianka i odrobina przyprawy na wierzchu potrafią zrobić różnicę.

Samodzielne przygotowanie kawy latte dostarczy Ci wiele satysfakcji, a z praktycznego punktu widzenia będzie bardzo oszczędne. Możesz dostosować napój do własnych upodobań i pić go dokładnie jak lubisz. Kluczem jest jakość składników i odrobina uwagi przy przygotowaniu. W zamian masz chwilę relaksu i napój, który spokojnie dorównuje temu z kawiarni.

(Artykuł sponsorowany)