
Cel numer 1 na ten sezon wychowanka Ludowego Klubu Biegacza Rudnik zrealizowany w 100 procentach. Mateusz Borkowski ze znakomitej strony zaprezentował się podczas halowego mityngu lekkoatletycznego Czech Indoor Gala w Ostrawie. Na początku lutego, sportowiec pochodzący z gminy Brody wypełnił minimum, jakie jest mu niezbędne do tego by wystartować w zbliżających się wielkimi krokami mistrzostwach Europy.
Pierwsza prestiżowa impreza, odbędzie się na początku marca w hali w Toruniu. By na nią pojechać, Mateusz Borkowski musiał zaprezentować się z jak najlepszej strony podczas mitingu w czeskiej Ostrawie.
Były podopieczny trenera Sylwestra Dudka, który od kilku lat biega w barwach RKS-u Łódź, był czwarty w rywalizacji na 800 metrów. Czas 1:47.17 jaki osiągnął na mecie, okazał się przepustką na halowe mistrzostwa Europy w Arenie Toruń. Najlepszy na tym dystansie był Brytyjczyk Jamie Webb, który wyprzedził dwóch Czechów: Filipa Šnejdra oraz Lukáša Hodboda.
O wskaźnik na czempionat, jak poinformował oficjalny serwis Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, otarł się drugi z naszych średniodystansowców, czyli Michał Rozmys. Finiszował siódmy z wynikiem 1:48.24 – minimum ustalono na poziomie 1:48.20.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie