
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w miniony poniedziałek, 18 sierpnia. Podczas zabawy z bratem 7-letnia dziewczynka spadła z balotu siana, który następnie się po niej przetoczył. Do zdarzenia – jak poinformował TYGODNIK i portal starachowicki.eu rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji asp. Paweł Kusiak – doszło w miejscowości Tarczek, na terenie gminy Pawłów.
- Informacja na temat tego zdarzenia wpłynęła do policjantów starachowickiej KPP ok. godz. 19 – zaznaczył oficer prasowy tutejszej jednostki asp. Paweł Kusiak. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Dziecko po opatrzeniu przez ratowników trafiło do szpitala w Kielcach, gdzie zostało dokładnie przebadane. Na szczęście obrażenia okazały się niegroźne i dziewczynce nic poważnego się nie stało.
— Z najnowszych informacji jakie posiadamy wynika, iż 7-latka nadal pozostała w kieleckiej placówce medycznej. Znajduje się pod obserwacją lekarzy – podkreśla asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Policjanci ustalili, że w chwili zdarzenia dzieci znajdowały się pod opieką trzeźwego 67-letniego dziadka. Funkcjonariusze przypominają jednak, że bale siana czy słomy nie są miejscem do zabawy, a ich niestabilna konstrukcja stwarza poważne zagrożenie dla najmłodszych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.