
Chwile grozy przeżyli mieszkańcy jednego z bloków, zlokalizowanych na terenie osiedla Stadion w Starachowicach. W piątkowy wieczór, 9 lutego policjantów i strażaków poderwał alarm dotyczący mieszkańca, który zagroził, że wysadzi blok w powietrze. Konieczna była błyskawiczna i co najważniejsze skuteczna interwencja.
Do zdarzenia doszło kilkadziesiąt minut przed godz. 22. Jak wynikało ze wstępnych informacji, które w piątek, późnym wieczorem dotarły do służb, w jednym z mieszkań znajdował się mężczyzna. Zachodziło prawdopodobieństwo, że może być pod wpływem alkoholu. Stwierdził, iż wysadzi w powietrze blok w Starachowicach. Na miejscu błyskawicznie pojawili się ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, a także policjanci, których zadaniem było uspokojenie sytuacji. Ta na szczęście szybko została opanowana.
Zarówno mężczyźnie, jak również pozostałym mieszkańcom bloku na terenie osiedla Stadion nic się nie stało. Przyczyny i okoliczności incydentu badają mundurowi.
- Nie było konieczności ewakuowania mieszkańców budynku. W momencie, w którym przyjechaliśmy na miejsce obecna była już policja. Nie było zatem konieczności siłowego otwierania drzwi do mieszkania - powiedział Radosław Król, dyżurny operacyjny stanowiska kierowania KP PSP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie