Reklama

Co PSL odpowiada staroście na "polityczne awanturnictwo?

Wymiana zdań ma związek z wnioskiem, który radni Polskiego Stronnictwa Ludowego w powiecie starachowickim wraz Cezarym Berakiem, złożyli podczas ostatniej sesji o odwołanie starosty Danuty Krepy.

Starosta Danuta Krępa przedstawiła obszerne oświadczenie w sprawie złożonego wniosku o jej odwołanie:
Wniosek Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz radnego Cezarego Beraka w sprawie odwołania mnie z funkcji Starosty Starachowickiego to kolejny przykład politycznego awanturnictwa totalnej opozycji wobec działań podejmowanych na rzecz i dla dobra mieszkańców Powiatu Starachowickiego. To próba zaistnienia w opinii publicznej w sytuacji, kiedy nie ma się nic do zaproponowania. Zarzuty zawarte we wniosku nie mają potwierdzenia w rzeczywistości.
Źródeł problemów z dostępem mieszkańców do świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie kardiologii szukać należy o wiele wcześniej, kiedy to PSL rządził w powiecie starachowickim. To nie Prawu i Sprawiedliwości przeszkadzały Polsko–Amerykańskie Kliniki Serca.
Wszyscy doskonale wiemy co działo się na sesjach Rady Powiatu. Są z tego protokoły, które wyraźnie świadczą o tym, jakie były zachowania radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego i Cezarego Beraka.
To przecież obecny Zarząd Powiatu pod moim przewodnictwem optował za dalszym istnieniem Polsko – Amerykańskich Klinik Serca w Starachowicach. Za to poparcie dla Klinik byłam mocno krytykowana i oczerniana. Przedstawiano mnie jako starostę, który wspiera prywatny podmiot. Kiedy mówiłam głośno i ostrzegałam przed pogorszeniem się dostępności usług medycznych w naszym powiecie, byłam oskarżana o lobbing. A teraz, kiedy stała się wielka krzywda, kiedy Klinik nie ma już w naszym mieście. Ci, którzy wtedy głośno krzyczeli, formułują dzisiaj zarzuty, że to Starosta Starachowicki ponosi za to odpowiedzialność. To wielkie kłamstwo, na które nie mogę się zgodzić!
Od samego początku wspierałam działania mające na celu utrzymanie działania Klinik. Wspólnie z Członkami Zarządu Powiatu uczestniczyłam w spotkaniach z mieszkańcami, ale na żadnym nie widziałam ani radnych PSL ani Cezarego Beraka. Nie słyszałam także poparcia ze strony obecnej, totalnej opozycji dla działań PAKS-u. Gdzie byli kiedy walczyliśmy wspólnie o dostępność do kardiologii i chirurgii naczyniowej w naszym powiecie? Zamiast nas wspierać, atakowali, a dzisiaj próbują to wszystko odwrócić.
Przecież to ja podkreślałam, że likwidacja tak dobrze działającej placówki, wyposażonej w sprzęt oraz kadrę, zapewniającej usługi na bardzo wysokim poziomie, będzie ogromną krzywdą nie tylko dla mieszkańców Starachowic, ale także sąsiednich miast. W tej chwili nie mamy chirurgii naczyniowej, ludzie muszą jeździć po pomoc do innych ośrodków. Ale nie jest to moja wina, to nie ja chciałam likwidacji Klinik!
Gdzie był Pan Dariusz Dąbrowski, kiedy walczyliśmy o pieniądze na zakup sprzętu kardiologicznego dla naszego szpitala w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2014 -2020? Dlaczego w trosce o dobro Powiatu nie wspierał nas w tych działaniach? Przecież jest zastępcą dyrektora Departamentu Wdrażania Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.
Oskarżanie mnie o błędy przy podejmowaniu decyzji dotyczących powoływania komisji konkursowej do wyboru dyrektora, w sytuacji kiedy postępowano w taki sam sposób, wydaje się śmieszne. Przecież w 2016 r., także to Zarząd Powiatu na czele z Dariuszem Dąbrowskim ówczesnym starostą, powołał komisję konkursową do wyboru dyrektora szpitala. Nie zrobiła tego Rada Powiatu, ale Zarząd Powiatu. Wówczas służby wojewody nie miały zastrzeżeń, w tym roku je mają. Dlaczego tak się dzieje? Każdy kto analizuje tę sytuację może samodzielnie wyciągnąć wnioski. Nie zmieniło się w tym czasie orzecznictwo, zmienił się tylko Zarząd Powiatu Starachowickiego.
Opozycja zarzuca mi również brak właściwego nadzoru nad działalnością jednostek organizacyjnych powiatu. Nie widzę jednak najmniejszych podstaw do wysnuwania takich zarzutów. Przykładem może być Środowiskowy Dom Samopomocy, który w rok po powstaniu funkcjonuje dziś świetnie. Dzięki działaniom obecnego Zarządu Powiatu rozwija się doskonale. Placówka została doposażona w odpowiedni sprzęt. Zadowoleni są uczestnicy oraz rodzice, z którymi współpraca układa się bardzo dobrze. Od samego początku dbałam o rozwój Powiatu i jego jednostek. Zarzut o brak właściwego nadzoru nad działalnością jednostek należałoby raczej postawić uprzednio rządzącym. Gdzie był Pan Dariusz Dąbrowski kiedy w starachowickim szpitalu działo się źle? Kiedy pogarszały jego wyniki finansowe, gdy doszło do wypadku na oddziale ginekologiczno – położniczym i nieuzasadnionych zwolnień, które skutkują dzisiaj wypłatą ponad 105 tys. zł odszkodowań. Gdzie wówczas był nadzór starosty Dąbrowskiego?
Oskarża się mnie o zaniedbania w zakresie dostosowania pomieszczeń dla oddziału zakaźnego PZOZ. A ja się pytam co robił poprzedni Zarząd Powiatu w tej sprawie? Jakie działania podjął w tym względzie? Odpowiedź brzmi – żadnych.
Nie zgadzam się także z zarzutem o złą politykę inwestycyjną. Odkąd objęłam funkcję starosty udało się nam zrealizować szereg inwestycji przy wsparciu środków zewnętrznych. Przykładem tego są przebudowane w ubiegłym roku drogi Osiny – Mokre Niwy – Krupów – Trębowiec i Krynki – Brody, w gminie Mirzec i Brody, współfinansowane z rządowego Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na lata 2016-2019 czy most w Stykowie, odnowiony przy wsparciu funduszy z Rezerwy Subwencji Ogólnej Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, ale także remonty w Pokrzywnicy i na drodze Rzepin – Dąbrowa, realizowane przy współpracy z gminami. Chcemy budować halę sportową oraz otwartą strefę aktywności przy Zespole Szkół Zawodowych nr 3 w Starachowicach. Złożyliśmy wniosek na realizację projektu "Rozwój edukacji zawodowej powiatu starachowickiego", który przewiduje m.in. budowę pracowni dla potrzeb CKP oraz ZSZ nr 2 w Starachowicach. Przygotowujemy się do termomodernizacji placówek oświatowych. Staramy się także rozwiązać problem korkującego się miasta, czego dowodem jest m.in. budowa ronda u zbiegu ulic: Szkolnej oraz Iglastej, w pełni finansowana ze środków Powiatu czy duże finansowe wsparcie dla Województwa Świętokrzyskiego w budowie ronda u zbiegu ulicy Radomskiej i Batalionów Chłopskich w Starachowicach. Intensyfikujemy działania w zakresie budowy przejścia nad torami kolejowymi w Starachowicach Zachodnich, na co zabezpieczyliśmy środki w budżecie. I to jest ta zła polityka inwestycyjna, którą zarzucają nam radni Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Cezary Berak?
Poprzedni Zarząd Powiatu nie jest w stanie pogodzić się z własną przegraną. Robi wszystko, by udowodnić że źle pracuję, co nie jest prawdą. Jako Starosta Starachowicki dbam o rozwój Powiatu. Korzystam ze środków zewnętrznych, na ile pozwalają mi na to możliwości budżetowe. Nie mam sobie nic do zarzucenia, a złożenie wniosku o moje odwołanie i stawianie mi tak absurdalnych zarzutów odbieram jako próbę podważenia mojego autorytetu w oczach opinii publicznej.

Radni PSL odpowiadają:
Oświadczenie Danuty Krępy – Starosty Starachowickiego złożone w związku z wnioskiem o jej odwołanie zawiera szereg kłamstw i pomówień, które być może będą mieć swój epilog w sądzie. Jakie są zatem fakty?
Radni PSL i Cezary Berak nigdy nie domagali się likwidacji Polsko - Amerykańskich Klinik Serca
(PAKS), co potwierdzają protokoły z posiedzeń Rady Powiatu. Mówiliśmy natomiast o złych relacjach pomiędzy PZOZ i PAKS, które potwierdzali kolejni dyrektorzy szpitala powiatowego: Jolanta Kręcka, Sebastian Petrykowski i Grzegorz Fitas. W 2015 r. ówczesny Zarząd Powiatu podejmował próby poszukiwania porozumienia pomiędzy obydwoma jednostkami w trakcie spotkań z udziałem zarządu PAKS i ówczesnego dyrektora PZOZ.
O likwidacji PAKS zdecydowała ustawa uchwalona przez większość sejmową w dniu 23 marca 2017 r. czyli prawie 2 miesiące po zmianie zarządu w powiecie starachowickim.
Starosta D.Krępa z upodobaniem próbuje odwrócić uwagę od rzeczywistego sprawcy zmian czyli partii, która nazywa się Prawo i Sprawiedliwość. Warto też przypomnieć, że radni PSL i C.Berak głosowali za przyjęciem stanowiska Rady Powiatu ws. obrony PAKS.
Na pytanie, "gdzie był Dariusz Dąbrowski kiedy walczyliśmy o pieniądze na zakup sprzętu kardiologicznego dla naszego szpitala w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2014 -2020 (RPOWS)..." odpowiadamy krótko, że D.Krępa kłamie sugerując, że D.Dąbrowski pracował wówczas w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego. W rzeczywistości D.Dąbrowski funkcję p.o. zastępcy dyrektora w Departamencie Wdrażania Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego pełni od 12 lutego 2018 r., a konkurs w RPOWS, w którym powiat zabiegał o środki rozstrzygnięto 17 stycznia 2018 r.
Stwierdzenie, iż poprzedni Zarząd Powiatu nie podjął "żadnych" działań w sprawie dostosowania pomieszczeń dla oddziału zakaźnego PZOZ to kolejne kłamstwo, które powtarza z upodobaniem D.Krępa. Jak wyjaśnialiśmy wielokrotnie pomieszczenia, w których ma znaleźć się oddział zakaźny były w dzierżawie do 30 czerwca 2017r.
Poprzedni zarząd przygotował dokumentację budowlaną na adaptację pomieszczeń (co pozwoliło w marcu 2017r. uzyskać pozwolenie na budowę) i zamierzał uruchomić inwestycję po zakończeniu dzierżawy w lipcu 2017r., tak by zdążyć ze spełnieniem wymogów ustawowych do końca 2017r.
W dniu 30 stycznia 2017 r. nastąpiła zmiana zarządu w powiecie. Tymczasem D. Krępa zamiast przeprowadzić remont wydzierżawiła te pomieszczenia na kolejne 3 miesiące. W swoim oświadczeniu Starosta Krępa próbuje odwrócić uwagę od własnych błędów.
Na dodatek wprowadza opinię publiczną w błąd twierdząc, że ma zgodę sanepidu na przesunięcie dostosowania pomieszczeń o półtora roku. Tymczasem jest to zgoda na wykonanie drobnych prac w starym budynku i nie dotyczy zasadniczych wymogów wynikających z rozporządzenia Ministra Zdrowia nakazujących wykonanie odpowiedniej wentylacji w pomieszczeniach tego oddziału i izolatkach.
Szczytem kłamstwa jest informacja zawarta w oświadczeniu D.Krępy, która brzmi: "złożyliśmy wniosek na realizację projektu Rozwój edukacji zawodowej powiatu starachowickiego ...", gdyż wniosek ten złożono 30 listopada 2016r., a więc jeszcze za poprzedniego zarządu. Teraz składane są dokumenty niezbędne w istocie do uruchomienia finansowania i wszyscy trzymamy kciuki aby powiat spełnił wymogi, choć mamy świadomość, że w razie czego D.Krępa winnego może już wskazać.
Inwestycje, którymi chwali się Danuta Krępa rzeczywiście były realizowane w 2017 r., tyle tylko, że w zdecydowanej większości uzyskały finansowanie zewnętrzne w 2016 r., a więc za poprzedniego zarządu. Ich wartość opiewa na kwotę ponad 12 mln zł i obejmują drogi: Krynki- Brody (6mln zł), Osiny –Trębowiec (2,38 mln zł) oraz Tychów Nowy – Ostrożanka (3,65 mln zł). Nowy zarząd dodatkowe środki pozyskał na most w Stykowie (wartość zadania 3,2mln zł).
Pani Starosta ma także problem z interpretacją prawa a przedkładane przez nią uchwały są uchylane przez Wojewodę. Sądzimy, że Danuty Krępy – aktywnej działaczki Prawa i Sprawiedliwości - nie powinna dziwić nowa interpretacja ustawy o działalności leczniczej w czasach, w których nawet Konstytucję RP interpretuje się na nowo. Zresztą to o czym pisze D.Krępa w oświadczeniu jest tylko dobitnym dowodem na to, że Powiat Starachowicki został uwikłany w wewnętrzne rozgrywki polityczne partii Prawo i Sprawiedliwość - podpisali Klub Radnych PSL w Radzie Powiatu i Radny Cezary Berak

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do