
Nieporozumienie pomiędzy dwoma mężczyznami, doprowadziło do niebezpiecznego zdarzenia, po którym interweniować musieli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. W sobotni (29 lipca), późny wieczór mundurowi zostali zaalarmowani o tym, co wydarzyło się w rejonie skrzyżowania ulicy: Radomskiej z Hutniczą. Doszło do szarpaniny i awantury.
Jej uczestnikami byli dwaj mieszkańcy Starachowic. – Ok. godz. 21 otrzymaliśmy informację o zdarzeniu, do którego doszło w zachodniej części miasta - powiedział asp. Sebastian Śpiewak, reprezentujący Komendę Powiatową Policji. Na miejscu okazało się, iż pomiędzy 30-latkiem a 45-latkiem doszło do nieporozumienia. Stróżom prawa udało się opanować sytuację, a jednocześnie wyciągnąć konsekwencje wobec dwóch krewkich starachowiczanin.
- Młodszy z nich ukarany został przez policjantów mandatem. Wobec starszego z mężczyzn, funkcjonariusze sporządzili wniosek do Sądu Rejonowego o ukaranie. Chodzi o wykroczenie związane z art. 51 KW, czyli zakłócanie spokoju i porządku publicznego – dodał asp. Śpiewak.
Czy wynika z art. 51 Kodeksu Wykroczeń? Czytamy w nim, że: kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (trwa 1 miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych). Jeżeli w/w czyn ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Tego dnia konieczna była również interwencja ratowników medycznych. Jeden z uczestników zajścia został przetransportowany do szpitala.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie