
Miał przeczucie mieszkaniec powiatu starachowickiego, który w minioną środę zauważył na drodze podejrzanie zachowującego się kierowcę. Mężczyzna postanowił zatrzymać swój pojazd, powiadamiając policję o przypuszczeniach. W pobliżu sklepu Biedronka na ul. Radomskiej w Starachowicach doszło do tzw. obywatelskiego ujęcia.
Środa, 15 listopada wczesne popołudnie. Stróże prawa z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach zostają powiadomieni o kierowcy, który może znajdować się pod wpływem alkoholu.
– Ulicą Radomską poruszały się dwa samochody marki: Audi oraz BMW. Jeden z nich zatrzymał się w bliskiej odległości, przy przejściu dla pieszych, reagując na podejrzane zachowanie drugiego z kierowców - relacjonował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak.
Domysły i przypuszczenia szybko potwierdziły się. Powód? Kierowca otworzył drzwi do pojazdu i wyciągnął kluczyki ze stacyjki, tym samym uniemożliwiając kontynuowanie dalszej jazdy. O tym fakcie powiadomieni zostali stróże prawa, którzy podjęli interwencję wobec kierującego. Okazał się nim 25-letni starachowiczanin.
– Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy, a także poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Miał ok. 3,5 promila – dodał oficer prasowy starachowickiej policji. 25-latek, w stanie w jakim z pewnością nie powinien wsiadać za kółko został przewieziony do Komendy Powiatowej Policji i osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
- Zatrzymano mu uprawnienia do kierowania – podkreślił mł.asp. Kusiak. Mieszkaniec Starachowic przed Sądem Rejonowym odpowiadać będzie zatem za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie