Reklama

53-latek i jego kompan zatrzymani na gorącym uczynku. Grozi im nawet 10 lat więzienia

Duet lokalnych rabusiów w rękach świętokrzyskich stróżów prawa. Jak poinformowała mł.asp. Małgorzata Perkowska–Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, obaj podejrzani są o dokonanie kradzieży na łączną szkodę o wartości 300 złotych. W jaki sposób i gdzie do niej doszło?

W minioną niedzielę, do dzielnicowego z Komisariatu Policji w Bodzentynie zadzwoniła znajoma, która informowała, że po terenie jednej z niezamieszkałych posesji w gminie Bodzentyn porusza się dwóch podejrzanych mężczyzn. Policjant, który w tym czasie miał dzień wolny udał się pod wskazany przez kobietę adres. Na miejscu zobaczył dwóch mężczyzn.

- Jeden z nich na widok zbliżających się do nich osób zaczął uciekać, drugi został ujęty przez sąsiada, z którym na miejsce przyszedł policjant. Uciekinier, po krótkim pościgu został ujęty przez funkcjonariusza, który o fakcie zawiadomił kolegów z Komisariatu Policji w Bodzentynie. Jak się okazało ujęci 53-latek i 55-latek po włamaniu do pustostanu z jego piwnicy wynieśli dwie pralki Franie oraz złom. Skradzione mienie o wartości 300 złotych znajdowało się tuż obok furtki i było przygotowane do wywiezienia - relacjonowała mł.asp. Małgorzata Perkowska–Kiepas, oficer prasowy kieleckiej KMP.

Skradzione przedmioty stróżom prawa udało się odzyskać. Co stanie się natomiast z mężczyźni, którzy trafili do policyjnego aresztu? – Przed sądem przyjdzie im odpowiedzieć za kradzież z włamaniem, za co może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności – zaznaczyła rzecznik Perkowska-Kiepas.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do