
32-latek pochodzący ze Starachowic zatrzymany przez policjantów z południowej części województwa świętokrzyskiego. Kilkanaście minionych godzin mężczyzna spędził w areszcie. To pokłosie zdarzenia, do którego doszło na terenie plebanii. Z parafii skradzione zostały datki wiernych i nagłośnienie.
Jak poinformowała TYGODNIK i portal starachowicki.eu oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie asp. Joanna Szczepaniak, do zdarzenia doszło w minioną środę. 31 lipca stróże prawa z garnizonu świętokrzyskiego zostali poinformowani o włamaniu na terenie plebanii w miejscowości Szydłów.
Łupem nieznanych jeszcze sprawców padły m.in. pieniądze pochodzące od parafian (ok. 500 złotych), a także nagłośnienie. Informacja lotem błyskawicy dotarła do funkcjonariuszy ościennych jednostek. Powód?
Istniało podejrzenie, iż włamywacze mogli poruszać się samochodem, a co za tym idzie przemieścić do sąsiedniego województwa. Przypuszczenia stróżów prawa okazały się trafne. W ostatnim dniu lipca, na terenie województwa podkarpackiego przez policjantów zatrzymany został opisywany pojazd. Jak się okazało był wypożyczony. W środku znajdowało się trzech mężczyzn. Wśród nich był mieszkaniec Starachowic.
- 32-letni starachowiczanin, podobnie jak pozostała dwójka mężczyzn został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Zarówno w czwartek, jak i w piątek z zatrzymanymi będą wykonywane czynności procesowe – dodała rzecznik Szczepaniak. Jak podkreśliła oficer prasowy staszowskiej KPP, sprawa ma charakter rozwojowy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie