
Wstydliwe, skandaliczne, a przede wszystkim wywołujące skrajne emocje. Takie było zachowanie młodego mieszkańca powiatu starachowickiego, który jak wynika z informacji przekazanych przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji, w mieszkaniu swojej babci pojawił się w czwartek (3 sierpnia) wieczorem. Jaki był cel jego wizyty?
- Nasi funkcjonariusze wykonują w tej sprawie czynności. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia – mówił w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu asp. Sebastian Śpiewak z Komendy Powiatowej Policji.
W miniony czwartek do śledczych z KPP dotarło niepokojące zgłoszenie o mieszkance gminy Brody, która miała zostać okradziona. Ze wstępnych informacji wynikało, iż wieczorem w jej mieszkaniu pojawił się wnuczek, który miał wykorzystać nieuwagę 69-latki. Z domu zabrał... 50 złotych i oddalił się z miejsca, w tylko znanym sobie kierunku. O incydencie powiadomiony został patrol policjantów, który zareagował błyskawicznie docierając w ciągu kliku minut pod wskazany adres.
W sprawie na chwilę obecną nikt nie został zatrzymany. Kobiecie na szczęście nic się nie stało. Stróże prawa ustalają dokładny przebieg zdarzenia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie