
Na przestrzeni minionych 12 miesięcy to już druga, niemal identyczna historia. W połowie września młody mieszkaniec Starachowic opuścił swoje dotychczasowe miejsce i udał się w nieznanym kierunku. Szukali go zarówno członkowie rodziny, znajomi, przyjaciele, a także funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji.
Na początku tygodnia w mediach społecznościowych, opublikowana została informacja dotycząca 21-letniego starachowiczanina, który 17 września miał wyjść z domu i udać się w tylko znanym sobie kierunku. O jego zaginięciu powiadomiona została starachowicka policja, która włączyła się w poszukiwania. Ich przełom nastąpił kilkanaście godzin później.
- Mieszkaniec Starachowic został odnaleziony cały i zdrowy. Na szczęście nie stało mu się nic poważnego, co miałoby wpływ na stan jego zdrowia i życia – powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem sierż.szt. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Jak się okazuje, scenariusz tego zdarzenia nie był pierwszym z udziałem tej samej osoby. W sierpniu 2019 r., stróże prawa z miasta nad Kamienną prowadzili podobne działania. Ich finał był niemal identyczny. 20-letni wówczas starachowiczanin został szczęśliwie odnaleziony.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie