
- Wielokrotnie powtarzałem, że moim sportowym marzeniem jest wyjazd na Igrzyska Olimpijskie do Tokio. Życie napisało taki scenariusz, iż jestem tego bardzo blisko – mówił Mateusz Borkowski. Wychowanek Ludowego Klubu Biegacza Rudnik, po raz kolejny w tym sezonie zaskoczył wszystkich, osiągając znakomity wynik podczas lekkoatletycznego mitingu w Finlandii.
Ostatnie tygodnie dla utalentowanego sportowca, którego przygoda z bieganiem rozpoczynała się pod okiem trenera Sylwestra Dudka z Ludowego Klubu Biegacza Rudnik, śmiało może uznać za niezwykle udane. W Toruniu Borkowski sięgnął po medal halowych mistrzostw Europy. Kilka dni temu, wraz z reprezentacją Polski rywalizował natomiast w drużynowych mistrzostwach Starego Kontynentu. Lekkoatleta pochodzący z gminy Brody wraz z kadrą biało-czerwonych sięgnął po złoty krążek.
Na dłuższy odpoczynek nie mógł sobie jednak pozwolić. Wystartował w mitingu w fińskim Turku, kończąc zmagania na dystansie 800 metrów na 3. miejscu. Osiągnięty wynik (1.44,85) to tylko jedna ze składowych sukcesu. Druga to wypełnienie minimum na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. - Wow! - podsumował w mediach społecznościowych krótko swój start Mateusz Borkowski. - Dziękuję wszystkim za wsparcie. Szczególne słowa uznania należą się zwłaszcza mojemu trenerowi Stanisławowi Jaszczakowi za przygotowanie do biegowej imprezy. Jedziemy dalej – napisał.
Rekord życiowy to nie lada sukces dla młodego sportowca, którego marzeniem jest występ w trakcie najważniejszej imprezy 4-lecia. - To, że Igrzyska Olimpijskie zostały przełożone w czasie i przesunięte o rok, pozwoliło na to, by jeszcze lepiej przygotować się do sezonu biegowego. Wierzę, że plany startowe uda się w pełni zrealizować – podkreślił Borkowski, który jest bardzo blisko wyjazdu do Japonii.
Co musi się stać, by pojechał do Tokio? Były reprezentant LKB Rudnik jest obecnie czwartym zawodnikiem z Polski, który wypełnił minimum w biegu na 800 m. W Igrzyskach będzie natomiast mogło wystartować trzech polskich lekkoatletów. Minima zapewnili już sobie: Adam Kszczot, Marcin Lewandowski i Patryk Dobek. Drugi z wymienionych może jednak toczyć zmagania w biegu na 1500 metrów, wówczas automatycznie Borkowski poleciałby na igrzyska.
W czerwcu, w Chorzowie rozegrane zostaną mistrzostwa Polski, podczas których Borkowski będzie chciał zapewne postawić kropkę nad i. 24-latek pobiegnie również w Akademickich mistrzostwach Polski w Poznaniu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie