Reklama

Trawy nadal w ogniu. Gdzie jest podpalacz z gminy Brody?

Zaledwie 20 minut wystarczyło do tego, by zawodowi ratownicy, a także druhowie z terenu gminy Brody wyjeżdżali do podobnych zgłoszeń dwukrotnie. W niedzielę (21 lipca), w Rudniku, a także miejscowości Krynki paliły się trawy. W obu przypadkach podpalaczy, na razie nie udało się zatrzymać.



Ok. godz. 15.54 otrzymaliśmy informację o pożarze trawy, do którego doszło Rudniku. Kilkanaście minut wcześniej, zadysponowano zastęp z gminy Brody, który brał udział w gaszeniu pożaru na nieużytkach w Krynkach - poinformował portal starachowicki.eu dyżurny operacyjny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. W obu przypadkach, na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych.


Strażacy przypominają jednocześnie, iż wypalanie traw jest zabronione. Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5 tys. zł. - Jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie życie lub zdrowie ludzkie, można nawet trafić do więzienia na okres od roku do 10 lat – dodają ratownicy.

fot. MSWiA

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do