Reklama

Takich pasjonatów jak on brakuje

Smutna wiadomość dla wielu fanów motoryzacji dotarła na początku minionego tygodnia. W wieku 83 lat, odszedł Romuald Dziewięcki, były prezes starachowickiego oddziału Automobilklubu Kieleckiego, od 2011 roku jego honorowy prezes, a przed laty współpracownik TYGODNIK-a, z wielką pasją i zaangażowaniem piszący o sportach motorowych. – To ogromna strata dla naszego środowiska – wspomina zmarłego Roman Jabłczyński, obecny sternik oddziału AK w Starachowicach.




TYGODNIK: W starachowickim środowisku, nie ma zbyt wielu osób, opowiadających z taką pasją nie tylko o sportach motorowych jak Romuald Dziewięcki.

R. JABŁCZYŃSKI, PREZES ODDZIAŁU AUTOMOBILKLUBU KIELECKIEGO W STARACHOWICACH: - Rzeczywiście jest ich coraz mniej. Z Romualdem znaliśmy się od ponad 30 lat. To wielki pasjonat. Zawsze kochał to co robił. Nie dotyczy to tylko i wyłącznie motoryzacji, ale również innych dyscyplin. Interesował się m.in. piłką nożną, tenisem ziemnym, koszykówką. Uwielbiał turystykę. Po raz pierwszy nasze drogi zeszły się w 1982 roku. Wystartowałem w popularnym rajdzie. Romuald był jedną z osób, które zachęciły mnie do tego, by wstąpić do Automobilklubu Kieleckiego. Wybrano mnie do zarządu. Później działaliśmy razem w zarządzie Automobilklubu w Kielcach. W kolejnych latach zostałem zastępcą, a następnie wiceprezesem starachowickiego oddziału. Mówiąc trywialnie on uczył mnie fachu.

Niewielu jest takich pasjonatów, którzy przez długi okres czasu mają kontakt ze sportem.

- Romuald sportem żył. W jego przypadku nie można mówić tylko i wyłącznie o pasji, miłości, ale przede wszystkim o niesamowitym poświęceniu wolnego czasu. To miłość, którą gdzieś się zaszczepiło i bez której trudno jest wytrzymać. Ze sportem nie jest łatwo się rozstać. Dla nas jako członków starachowickiego oddziału Automobilklubu było wielką stratą, kiedy dowiedzieliśmy się, że chce odejść na sportową emeryturę, a stery stowarzyszenia przekazać w czyjeś ręce. Ze względu na wiek i stan zdrowia był mniej aktywny. Zawsze jednak służył pomocą, dobrym słowem, wskazówką, radą, etc. Podjąłem próbę namówienia go by nadal pełnił funkcję prezesa. Nie było to jednak już możliwe. Powiedział, że chce odpocząć.

W ostatnich latach walczył z chorobą. Dla młodych miłośników czterech kółek zapamiętany zostanie jako człowiek o wielkim sercu.

- Nie tylko w mojej, ale także zapewne wszystkich członków oddziału w Starachowicach świadomości, zostanie zapamiętany jako postać absolutnie nietuzinkowa. Będziemy go mile wspominać. Praktycznie całe swoje życie poświęcał dla ludzi. Służył pomocą w każdej chwili. Miał wieli szacunek u osób, które go znały, z którymi miał kontakt. Dzięki niemu wiele młodych złapało motoryzacyjnego bakcyla. Wspólnie organizowaliśmy przecież mnóstwo imprez. M.in. dotyczących bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale także zawodów sportowych, takich jak SuperOes. Dzięki niemu, starachowicki oddział bardzo się rozwinął. Mnóstwo osób pytało o niego. Starachowiczanie darzyli go dużym szacunkiem.

Łatwo będzie go zastąpić?

- Z pewnością nie. Po sobie wiem jak wiele wysiłku, kosztuje praca w takiej organizacji jak Automobilklub. Działaczy i ludzi starszego pokolenia związanych z lokalnym sportem jest coraz mniej. Szkoda. Sam zastanawiam się, kto mnie zastąpi na stanowisku prezesa oddziału. Syn Dominik jest członkiem stowarzyszenia od ponad 20 lat. Startował razem ze mną. Dla środowiska to wielka strata. Romualda nie będzie łatwo go zastąpić. Szczerze mówiąc mnie jest daleko do niego. Taka jest prawda.



Czy wiesz, że...
Romuald Dziewięcki miał 83 lata. Od 1981 r. do 2011 r. pełnił funkcję prezesa oddziału Automobilklubu Kieleckiego w Starachowicach, od 2011 r. honorowy prezes oddziału, członek prezydium zarządu (sekretarz) AK, członek zarządu okręgowego PZM w Kielcach (1995-1999). Z Automobilklubem związany od 1975 r. Od 1977 r. wiceprezes delegatury. Funkcję prezesa delegatury w Starachowicach pełnił przez ponad 20 lat. Inicjator, organizator i kierownik ok. 150 imprez sportowych, turystycznych i bezpieczeństwa w ruchu drogowym, centralnych, okręgowych i lokalnych. Organizator wielu form sportowo-rekreacyjnych i BRD dla dzieci, młodzieży. Kierowany przez niego oddział ogrywał znaczącą rolę w działalności Automobilklubu Kieleckiego, honorowany tytułem „działacza roku”. W 1995 r. podczas walnego zebrania członków otrzymał tytuł honorowego członka A.K., korespondent Tygodnika Starachowickiego, autor wielu artykułów prasowych o tematyce sportowej i popularyzującej BRD. Posiadał uprawnienia sędziego PZM, ukończył wszystkie stopnie szkolenia SITM (zdobył złotą odznakę turysty motorowego), aktywnie zaangażowany w popularyzację tematyki BRD oraz ratownictwa drogowego, od 1987 r. wybierany do zarządu A.K., przewodniczący komisji sportów popularnych, komisji BRD, delegat na zjazd krajowy PZM (1995). W Starachowicach był znanym działaczem Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej, a także działaczem piłkarskim.
Odznaczenia: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, srebrna odznaka zasłużonego działacza, brązowa odznaka zasłużonego działacza turystyki, srebrna i złota odznaka honorowa PZM (1991 i 1995 r.), srebrne i złote odznaki honorowe (A.P. i TKKF), odznaka honorowa ratownika drogowego PZM (1999). Pogrzeb R. Dziewięckiego odbył się 2 marca w kościele Świętej Trójcy w Starachowicach.



 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do