Reklama

Arka Pawłów triumfuje 3:1 nad ZAG Arena Busko Zdrój

Zimny prysznic na początku spotkania, po którym musiało przyjść przebudzenie, by ostatecznie sięgnąć po triumf i trzy punkty. W ostatnim meczu sezonu II ligi świętokrzyskiej siatkówki mężczyzn, reprezentanci Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów pokonali przed własną publicznością ZAG Arenę Busko Zdrój 3:1. Miejscowych z trybun wspierała spora grupa kibiców, która nie szczędziła gardeł.

- Z jednej strony może to być głupie wytłumaczenie, ale przez to, że w hali oślepiało nas słońce, w pierwszym secie nie mogliśmy poradzić sobie z pewnymi elegantami. Zrobiło się 10:2 dla rywala, którego nie było łatwo dogonić – powiedział na gorąco, tuż po ostatnim gwizdku arbitra kapitan Arki Przemysław Jop. Gospodarze ostatniej w ligowej kampanii 2024/25 potyczki, po premierowej odsłonie przegrywali 0:1 w setach i w kolejnych trzeba było odrabiać straty. Wraz z upływem minut Arka rosła, by ostatecznie schodzić z boiska w znakomitym nastroju. Żółto-niebiescy triumfowali bowiem 3:1.

- Musieliśmy szybko się zmobilizować, podnieść. Daliśmy radę. Sami zastanawialiśmy się nad tym, czy może potrzebny był właśnie taki zimny prysznic. To zresztą nie pierwsza taka sytuacja w meczu, w którym nie rozpoczynamy go dobrze. Dopiero później drużyna nabiera rozpędu – zaznaczył jeden z graczy, na którym w konfrontacji z ZAG Arena Busko Zdrój oparta była siła ataku. 

Reklama

Jop nie szczędził ciepłych słów pod adresem fanów Arki. W niedzielny wieczór kibice stworzyli bowiem niesamowity klimat, wspierając swoich ulubieńców.

- Przez ponad półtorej godziny dopingowali nas non stop. To dzięki ich wsparciu udało się odwrócić losy rywalizacji. Doping dodaje skrzydeł, czuliśmy wsparcie. Ligowe rozgrywki kończymy na 3. miejscu w tabeli. To był historyczny sezon, który powoli możemy podsumowywać. W zespole było kilku debiutantów. Plany bez wątpienia pokrzyżowała nam kontuzja jednego z naszych liderów – Janusza Linka. Przez większą część sezonu musieliśmy radzić sobie również bez Krystiana Szelągiewicza. W ostatnim meczu podjął ryzyko, występując z kontuzją. Tak naprawdę były spotkania, gdzie graliśmy w 6 lub 7 – dodał kapitan Arki.

Reklama

W nowych rozgrywkach team z gminy Pawłów ma być jeszcze silniejszy. - Na pewno przez cały sezon wiele rzeczy można było zrobić lepiej, poprawić pewne elementy. Przed nami więcej czasu na odpoczynek. Jest deklaracja, że nikt z obecnej kadry nie opuści zespołu, więc wszystko wskazuje na to, iż po wakacjach walczyć będziemy w takim samym zestawieniu personalnym. Atmosfera w drużynie jest super – zaznaczył nasz rozmówca.

Czy w letniej przerwie Arkę czekają zatem wzmocnienia? - O to trzeba pytać zarząd klubu. Mamy nadzieję, że jesienią rozpoczniemy walkę o coś więcej niż tylko trzecie miejsce w lidze – zakończył Jop. Najlepsi w II lidze okazali się siatkarze Semav Stones Emeryka SK Nowa Słupia, którzy wyprzedzili MD Inwest Górala Górno.

Reklama

II liga świętokrzyska siatkówki mężczyzn
16. ostatnia kolejka (30 marca 2025)
GKS ARKA PAWŁÓW - ZAG ARENA BUSKO ZDRÓJ 3:1 (18:25, 25:20, 25:17, 25:13)
ARKA: Kalisz, Cieślik, Jop (kapitan), Góźdź, Prześrut, Sz. Szelągiewicz, K. Szelągiewicz, Gawlik

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło i opracowanie własne Aktualizacja: 31/03/2025 11:50
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama