
20-letni napastnik wychowanek Juventy Starachowice Wiktor Bogacz, ma za sobą debiut w barwach New York Red Bulls. Polski zawodnik, który trafił do amerykańskiego klubu z Miedzi Legnica za 2 miliony euro, pojawił się na boisku w końcówce przegranego 1:2 meczu z New England Revolution w ramach 6. kolejki MLS.
Bogacz dołączył do Red Bulls na początku stycznia, jednak na swój pierwszy występ musiał czekać blisko trzy miesiące. Powodem opóźnienia była kontuzja pleców, z którą zmagał się w ostatnim czasie. Po raz pierwszy znalazł się w kadrze meczowej kilka dni temu, a na boisku zameldował się dopiero podczas starcia z New England Revolution.
Polak pojawił się na murawie Gillette Stadium w doliczonym czasie gry drugiej połowy, zmieniając Daniela Edelmana. W momencie jego wejścia Red Bulls przegrywali już 1:2, po tym jak w 95. minucie gospodarze zdobyli zwycięską bramkę z rzutu karnego. Wcześniej dla nowojorskiej drużyny trafił kameruński snajper Eric Choupo-Moting, który dał zespołowi remis, ale ostatecznie to Revolution sięgnęło po komplet punktów.
Zespół Sandro Schwarza zalicza nierówny start sezonu. Po sześciu kolejkach Red Bulls mają na koncie 6 punktów (dwa zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki), co plasuje ich na 9. miejscu – ostatnim dającym awans do fazy play-off. Warto przypomnieć, że w ubiegłym sezonie drużyna z Nowego Jorku dotarła aż do finału fazy play-off MLS.
Czy Bogacz wywalczy sobie miejsce w podstawowym składzie Red Bulls? Na pewno dostanie kolejne szanse, a jego debiut może być początkiem ciekawej przygody w amerykańskiej piłce.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie